Zimowe wieczory - jak sobie z nimi radzić?

*Wpis sponsorowany we współpracy z MOKATE.com.pl* 


Sposoby na zimowe wieczory... 


Zimowe wieczory są długie i zimne, dlatego najlepiej zaszyć się w domu przy ulubionym serialu lub ciekawej książce z filiżanką pysznej kawy lub herbaty. Początek roku często jest takim czasem, że mamy już dosyć tych szarych, smutnych dni - szczególnie gdy śniegu brak, a za oknem tylko szumiący deszcz i wiatr - właśnie dlatego ten czas w oczekiwaniu na wiosnę często jest ciężki. W związku z tym tak ważne jest celebrowanie codziennych małych rytuałów, które sprawiają nam radość, przynoszą chwilę spokoju i wyciszenia. Dla mnie takim momentem jest ten czas wieczorem, kiedy w końcu mam chwilę dla siebie i nie mam już nic co zrobienia, albo przynajmniej nic pilnego, co nie mogłoby poczekać, bo przecież zawsze jest coś jeszcze do zrobienia... 


Pyszna kawa - CANDY SHOP LATTE


Moim odkryciem tej zimy jest nowość z oferty MOKATE - napoje kawowe CANDY SHOP LATTE, mam dwie wersje - karmelową i o smaku belgijskiej czekolady - obie są przepyszne. Pite w szklance na nóżce przywołuje mi wspomnienia z pierwszych "kaw" z koleżankami, kiedy to mama robiła nam cappuccino właśnie od Mokate - pamiętam tą radość, bo przecież piło się w kawę, tak jak dorośli.... 
Chyba właśnie dlatego tak zasmakowały mnie te kawowe słodkości CANDY SHOP, ponieważ jest to coś innego, niż kawa po która zazwyczaj sięgam, coś delikatniejszego w smaku i słabszego. 


Książki - czytelnicze zaległości


Chciałabym powiedzieć, że w ostatnim roku strasznie opuściłam się w czytaniu książek, ale byłoby to kłamstwo, bo od kilku lat czytam bardzo mało, wręcz wcale - nad czym bardzo ubolewam i o co zamierzam zadbać w tym roku. Co ciekawe mam wrażenie, że straciłam trochę  cierpliwość do czytania - porzucam książki w połowie i do nich nie wracam, tak właśnie robiłam w zeszłym roku, ale w tym moim postanowieniem noworocznym jest czytać chociaż po kilka stron dziennie. 
Mam w domu bardzo wiele ciekawych książek, które czekają w kolejce do przeczytania, wiele mam na liście do kupienia, ale postanowiłam, że nie kupuję nowych książek dopóki nie nadrobię czytelniczych zaległości jeśli chodzi o te książki, które czekają na mnie na szafce nocnej przy łóżku... 
Zaczęłam już praktykować powyższe postanowienie - nawet gdy dzieci oglądają bajki, a ja mam chwilę, siadam w fotelu z filiżanką herbaty - często jest to herbatka yerba mate, a do tego książką w dłoni... 


Herbata na każdą okazję


Lubię próbować nowych smaków herbat, zawsze mam całą kolekcję herbatek owocowych, tej zimy czas umilają mi herbaty LOYD z herbacianego kalendarza adwentowego, który okazał się być świetnym prezentem również po świętach. Okres jesienno-zimowy to dla mnie zawsze jest czas herbat - piję ich wtedy bardzo dużo, nie mam tutaj jasno określonych preferencji - lubię różne herbaty, dlatego zestawy skomponowane ze starannie dobranych herbat są dla mnie idealną opcją. 


Ulubiony serial


Kolejny sposób na zimowe wieczory to oglądanie ulubionych seriali, ja zawsze byłam fanką tych lekkich, kobiecych seriali, dlatego moje serce skradła "Emily w Paryżu" i chętnie oglądam ten serial ponownie od pierwszego odcinka. Lubię kolorowe stylizacje Emily, piękne paryskie kadry i wstawki w języku francuskim - serial ten ogląda się z przyjemnością.  


Czasem mam tak, że zimowe wieczory poświęcam na tworzenie blogowych treści, bo jest to dla mnie często jedyny czas, kiedy mogę spokojnie przygotować nowy post. Często moi mali pomocnicy siedzą obok i albo mi "pomagają", albo rysują, wtedy często przydaje się mocniejsza kawa - https://mokate.com.pl/kawa-ziarnista-1kg  - ta najlepsza to oczywiście ta świeżo zmielona i zaparzona od razu. 


Oczywiście to tylko moich kilka sposobów na zimowe wieczory - tak na prawdę jest ich o wiele więcej, bo przecież można grać w karty lub w planszówki,  wyjść do kina lub spotkać się z przyjaciółmi, ale chyba każdy z nas ma chyba takie dni, że chce poprzebywać sam ze sobą i to właśnie wtedy przydaje się kawa, herbata i ulubiony serial lub książka.  

Komentarze

Prześlij komentarz

instagram @lifebymarcelka