Będę robić soki - wyciskarka wolnoobrotowa KALORIK model TKG FE 2010
O
tym, jak ważne jest picie soków i spożywanie odpowiedniej ilości warzyw
i owców chyba nie muszę Wam pisać - jest to oczywiste, choć nie zawsze o
tym pamiętamy. Ja do tej pory posiłkowałam się gotowymi sokami -
starałam się wybierać sprawdzone soki i dokładnie czytać etykiety, żeby
sprawdzić ile jest soku w soku i czy nie kryje się tam gdzieś ukryty
cukier. Robienie domowych soków z warzyw i owoców marzyło mi się od
dawna, ale nie miałam ku temu odpowiedniego sprzętu. Na szczęście
ostatnio to się zmieniło dzięki mojemu nowemu kuchennemu pomocnikowi od KALORIK - mowa o wyciskarce wolnoobrotowej TKG FE 2010, o której przeczytacie w dzisiejszym poście.
UWAGA!!
Mam dla Was KUPON RABATOWY:
MARCELKA
kupicie z nim wyciskarkę 15% taniej
Zanim
przejdę do moich wrażeń z użytkowania tego urządzenia chcę Wam
przybliżyć je aspekty techniczne i funkcje - możecie o nich przeczytać
na stronie producenta TUTAJ.
To na co pierwsze zwracamy uwagę to wygląd - wyciskarka ma innowacyjny design,
zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia. Świetnie będzie się
prezentowała w nowoczesnej kuchni z białymi meblami z połyskiem - takie
właśnie mi się marzą ;) Dzięki temu, że wygląda modnie i nowocześnie,
może stanowić stały element na blacie kuchennym, bo przecież soki
powinniśmy pić każdego dnia, a z taką wyciskarką to tym bardziej
powinniśmy. Urządzenie posiada wygodny i łatwy w obsłudze panel dotykowy
LED, z którym bez problemu przygotujemy pyszny sok.
Wyciskarka wolnoobrotowa KALORIK model TGE FE 2010 zaopatrzona jest w dwa ślimaki - pionowy i poziomy, jest to bardzo istotna cecha, ponieważ sprawia ona, że wyciskarka wyciska więcej soku. Resztki z wyciskania, czyli tzw. pulpa jest właściwie sucha - co mnie totalnie zaskoczyło, bo pewnie nie tylko ja kojarzę starego typu wyciskarki do soków, które właściwie połowę soku marnowały, bo trafiał on do odpadów. Tutaj nie ma mowy o jakimkolwiek marnowaniu soku - owoce zostają wyciśnięte na maksa, no i to bardzo mi się podoba, bo nic się nie marnuje!
Urządzenie jest wyposażone w 3 sitka, które umożliwiają przygotowanie soków różnego rodzaju - klarowne, gęste i przecierowe. Dla mnie jest to kolejny plus tego urządzenia, ponieważ przykładowo dzieci wolą soki klarowne, a ja jestem fanką tych przecierowych. Zresztą zależy też to od tego z jakich produktów przygotowujemy dany sok.
Wyciskarka wolnoobrotowa KALORIK model TKG FE 2010 - TEST
Do pierwszego testu urządzenia przystąpiłam z myślą o przygotowaniu tradycyjnego soku pomarańczowo-grapefruitowego. Zresztą chyba właśnie sok pomarańczowy jest jednym z najczęściej przygotowywanych. Urządzenie bardzo łatwo się składa i rozkłada, co jest istotne, bo chyba nikt z nas nie lubi skomplikowanych sprzętów, które już na etapie uruchamiania stwarzają problemy.
Wyciskarkę uruchamiamy poprzez wciśnięcie przycisku ON, ja dodatkowo wybrałam funkcję SOFT, która jest przeznaczona do wyciskania soku z miękkich owoców. Podczas pracy z tą wyciskarką należy pamiętać o kilku zasadach: po pierwsze do wyciskarki wkładamy owoce obrane ze skórki, a także bez twardych nasion i pestek - zawsze trzeba o tym pamiętać; a po drugie zalecane kawałki owców nie powinny być większe niż 7,5 cm. Urządzenie ma przeznaczenie do użytku domowego, właśnie dlatego, aby nie przegrzać silnika - jednorazowy czas pracy nie powinien być dłuższy niż 20 minut, a przerwa przed kolejnym użyciem powinna trwać ok. 10 minut.
Wracają do samego soku - jego przygotowanie zajęło mi dosłownie moment. Ja tylko szybko wrzucałam owoce, a sok wypływał do pojemnika. Całości bacznie przyglądała się moja Łucja, która jest zachwycona naszym nowym kuchennym pomocnikiem - no i co najważniejsze fascynacja dotyczyła nie tylko urządzenia, ale również przygotowanego soku, który moja córeczka z przyjemnością wypiła, a niestety wcześniej różnie to bywało z zachęceniem jej do picia naturalnych soków.
Czyszczenie - dzięki funkcji CLEAN możemy dokonać wstępnego czyszczenia urządzenia po zakończonej pracy. Działanie tej funkcji jest takie, że "przepłukuję" ona wodą naszą wyciskarkę dzięki czemu znacznie łatwiej jest ją umyć.
Muszę przyznać, że nie sądziłam, iż tak bardzo spodoba mi się przygotowywanie domowych soków. Okazało się, że z wyciskarką wolnoobrotową KALORIK jest to niezwykle łatwe i szybkie, a przecież właśnie czas cenimy sobie najbardziej.
P.s. - niebawem przygotuję Wam zestawienie pysznych soków owocowo-warzywnych, wyciskanych przy użyciu urządzenia z dzisiejszego postu.
*Wpis powstał we współpracy z KALORIK
Wyciskarka wolnoobrotowa KALORIK model TGE FE 2010 zaopatrzona jest w dwa ślimaki - pionowy i poziomy, jest to bardzo istotna cecha, ponieważ sprawia ona, że wyciskarka wyciska więcej soku. Resztki z wyciskania, czyli tzw. pulpa jest właściwie sucha - co mnie totalnie zaskoczyło, bo pewnie nie tylko ja kojarzę starego typu wyciskarki do soków, które właściwie połowę soku marnowały, bo trafiał on do odpadów. Tutaj nie ma mowy o jakimkolwiek marnowaniu soku - owoce zostają wyciśnięte na maksa, no i to bardzo mi się podoba, bo nic się nie marnuje!
Urządzenie jest wyposażone w 3 sitka, które umożliwiają przygotowanie soków różnego rodzaju - klarowne, gęste i przecierowe. Dla mnie jest to kolejny plus tego urządzenia, ponieważ przykładowo dzieci wolą soki klarowne, a ja jestem fanką tych przecierowych. Zresztą zależy też to od tego z jakich produktów przygotowujemy dany sok.
Wyciskarka wolnoobrotowa KALORIK model TKG FE 2010 - TEST
Do pierwszego testu urządzenia przystąpiłam z myślą o przygotowaniu tradycyjnego soku pomarańczowo-grapefruitowego. Zresztą chyba właśnie sok pomarańczowy jest jednym z najczęściej przygotowywanych. Urządzenie bardzo łatwo się składa i rozkłada, co jest istotne, bo chyba nikt z nas nie lubi skomplikowanych sprzętów, które już na etapie uruchamiania stwarzają problemy.
Wyciskarkę uruchamiamy poprzez wciśnięcie przycisku ON, ja dodatkowo wybrałam funkcję SOFT, która jest przeznaczona do wyciskania soku z miękkich owoców. Podczas pracy z tą wyciskarką należy pamiętać o kilku zasadach: po pierwsze do wyciskarki wkładamy owoce obrane ze skórki, a także bez twardych nasion i pestek - zawsze trzeba o tym pamiętać; a po drugie zalecane kawałki owców nie powinny być większe niż 7,5 cm. Urządzenie ma przeznaczenie do użytku domowego, właśnie dlatego, aby nie przegrzać silnika - jednorazowy czas pracy nie powinien być dłuższy niż 20 minut, a przerwa przed kolejnym użyciem powinna trwać ok. 10 minut.
Wracają do samego soku - jego przygotowanie zajęło mi dosłownie moment. Ja tylko szybko wrzucałam owoce, a sok wypływał do pojemnika. Całości bacznie przyglądała się moja Łucja, która jest zachwycona naszym nowym kuchennym pomocnikiem - no i co najważniejsze fascynacja dotyczyła nie tylko urządzenia, ale również przygotowanego soku, który moja córeczka z przyjemnością wypiła, a niestety wcześniej różnie to bywało z zachęceniem jej do picia naturalnych soków.
Czyszczenie - dzięki funkcji CLEAN możemy dokonać wstępnego czyszczenia urządzenia po zakończonej pracy. Działanie tej funkcji jest takie, że "przepłukuję" ona wodą naszą wyciskarkę dzięki czemu znacznie łatwiej jest ją umyć.
Muszę przyznać, że nie sądziłam, iż tak bardzo spodoba mi się przygotowywanie domowych soków. Okazało się, że z wyciskarką wolnoobrotową KALORIK jest to niezwykle łatwe i szybkie, a przecież właśnie czas cenimy sobie najbardziej.
P.s. - niebawem przygotuję Wam zestawienie pysznych soków owocowo-warzywnych, wyciskanych przy użyciu urządzenia z dzisiejszego postu.
Żałuję, że ja nie mam u siebie wyciskarki - bardzo lubię wszelkiego rodzaju soki i trochę mi tego brakuje. Staram się jednak czymś je zastąpić i na dzień dzisiejszy wybieram smoothie ;)
OdpowiedzUsuńMusze podsunąć temat rodzicom. Mama ma właśnie dość silną anemię i zalecenie, żeby pic soki.
OdpowiedzUsuńMy też uwielbiany soki z wyciskarki i choć nasza jest prostszym urządzeniem to smakują one z niej wybornie, zwłaszcza że u nas świeże owoce są dostępne cały rok. :) Pozdrawiam z Wietnamu. :)
OdpowiedzUsuńUrządzenie, bez którego nie mogłabym funkcjonować w kuchni, zwłaszcza w sezonie owocowym. :)
OdpowiedzUsuńWpadam na soczek
OdpowiedzUsuńLatem w szczególności uwielbiam takie świeże soki!
OdpowiedzUsuńuwielbiam świeże soczki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Nie znam tej marki. Mam jednak wyciskarkę innej firmy i bardzo jestem z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńTaka wyciskarka to świetna sprawa. Wiem, bo kiedyś sam miałem :)
OdpowiedzUsuńWyciska super, jednak problem jeden - to wszystko zajmuje dużo miejsca. Robot, wyciskarka, frytkownica, blendery itd...
OdpowiedzUsuńZnajoma posiada wyciskarke wolnoobrotowa i bardzo sobie chwali , innnej marki ___ posiadam inna wyciskarke rowniez dobra wiec na razie __ nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubie soków, jedyne które robie, to te na zimę dla męża. Ale kto wie, moze mi sie zmieni.
OdpowiedzUsuńMam i ja wyciskarke w domu.Uwielbiam soki zrobione w domu a jak bardzo dużo można zaeksperymentowac i spróbować nowych kombinacji smakowych.
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu zastanawiałam się nad taką wyciskarką wolnoobrotową - ta zapowiada się bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńMam tą wyciskarkę, tak jak Marcelka pisze, daje dużo więcej soku niż inna wyciskarka, którą ma mój znajomy i najfajniejsze jest to że szybko i łatwo się czyści, bo poprzednia którą miałem to to była najgorsza część robienia soków :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się super ;)
OdpowiedzUsuńo super, właśnie szukam dobrej wyciskarki!
OdpowiedzUsuń