Spóźnione październikowe pudełko Liferia - jesienna regeneracja
Dzisiaj przychodzę do Was z zawartością październikowego pudełka Liferia, które dotarło z bardzo dużym opóźnieniem, ale jest. Nosi ono nazwę jesienna regeneracja i zawiera 5 produktów.
Zawartość pudełka Liferia- październik 2017
1. DNA Eye Contour Dose Krem pod oczy
2. G-SYNERGIE Keratin- Spray Intensywnie nawilżający
3. POSTQUAM Eyeliner
4. Jelly Bear Hair Witaminy na włosy w żelkach
5. Balneo Kosmetyki Malinowe masełko do torebki
Podsumowując:
Październikowe pudełko Liferia oceniam bardzo dobrze- nie licząc problemów z opóźnioną dostawą. Moim hitem są witaminy na włosy w żelkach Jelly Bear Hair, choć będą musiały poczekać na przetestowanie. Reszta produktów też jest ok.- są to kosmetyki, które z pewnością wykorzystam niebawem.
Co sądzicie o zawartości październikowego pudełka Liferia?
Znacie te kosmetyki?
Pudełko LIFERIA- ukraiński beauty box możecie zamówić TUTAJ.
Zawartość pudełka Liferia- październik 2017
1. DNA Eye Contour Dose Krem pod oczy
- - kraj pochodzenia: Hiszpania
- - produkt pełnowymiarowy 10ml, o wartości 250zł
- - akurat kończy mi się krem pod oczy, którego aktualnie używam, więc ten mi się przyda, ma pomóc w walce z pierwszymi zmarszczkami, więc jest to chyba coś dla mnie
2. G-SYNERGIE Keratin- Spray Intensywnie nawilżający
- - kraj pochodzenia: Polska
- - produkt pełnowymiarowy o wartości 30ml
- - jestem fanką wszelkiego rodzaju sprayów do włosów, bo lubię używać tego typu produktów, dlatego ten też mi się przyda
3. POSTQUAM Eyeliner
- - kraj pochodzenia: Hiszpania
- - produkt pełnowymiarowy o wartości 30zł
- - w codziennym makijażu używam eyelinera, dlatego cieszę się, że ten produkt do mnie trafił, zobaczymy jak się sprawdzi
4. Jelly Bear Hair Witaminy na włosy w żelkach
- - kraj pochodzenia: Polska
- - produkt pełnowymiarowy o wartości 139zł
- - bardzo ciekawią mnie te żelki, ale nie jestem pewna, czy mogę ich używać karmiąc piersią, więc będą musiały poczekać, nie mniej jednak jestem bardzo zadowolona z tego faktu, że znalazły się one w moim pudełku, ponieważ słyszałam o nich wcześniej i chętnie je przetestuję
5. Balneo Kosmetyki Malinowe masełko do torebki
- - kraj pochodzenia: Polska
- - produkt pełnowymiarowy 50ml o wartości 19zł
- - bardzo lubię produkty z masłem Shea, gdyż świetnie nawilżają, dodatkowo to masełko ma piękny zapach
Podsumowując:
Październikowe pudełko Liferia oceniam bardzo dobrze- nie licząc problemów z opóźnioną dostawą. Moim hitem są witaminy na włosy w żelkach Jelly Bear Hair, choć będą musiały poczekać na przetestowanie. Reszta produktów też jest ok.- są to kosmetyki, które z pewnością wykorzystam niebawem.
Co sądzicie o zawartości październikowego pudełka Liferia?
Znacie te kosmetyki?
Ciekawe produkty. Chętnie poczytam twoje opinie na ich temat.
OdpowiedzUsuńZainteresowało mnie bardzo te malinowe masełko. Może kupię sobie go jak gdzieś znajdę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie odwiedź mój blog. Pozdrawiam Angelika.
Pewnie wszystko bym zużyła :)
OdpowiedzUsuńwitaminy wbrew wielu sprzecznym opiniom są smaczne :D
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy i spray do włosów. To by mi się przydało :)
OdpowiedzUsuńFajne produkty :)) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com
OdpowiedzUsuń