W czym do porodu - koszula do porodu też może być piękna....
Powoli zaczynam kompletować wyprawkę i moją torbę do szpitala, tym bardziej, że właśnie rozpoczynam 8 miesiąc ciąży, więc jest to najwyższy czas, żeby o wszystkim pomyśleć i zrobić niezbędne zakupy. W dzisiejszym wpisie będzie o rzeczach przydatnych przyszłej mamie, a mianowicie o koszuli do porodu i do karmienia piersią.
Z założenia najczęściej wybiera się do porodu jakiś stary T-shirt, ale czy naprawdę jest to dobry wybór ? Przy pierwszym porodzie miałam właśnie taką zwykłą koszulkę i nie czułam się w niej zbyt komfortowo, nie mówiąc już o tym, że ciężko było w niej karmić dziecko od razu po porodzie. W szpitalu, w którym rodziłam Łucję od razu po porodzie mama dostaje dziecko do tzw. kangurowania - jest to pierwszy kontakt dziecka i mamy (lub taty - bo przecież taka opcja również istnieje, w zależności od sytuacji, np. po cesarce u mamy) - kontakt skóra do skóry, który jest bardzo ważny. Do tej czynności również lepiej się sprawdzi specjalna koszula, która można łatwo rozwiązać, itp. Taką właśnie koszulę - idealną zarówno do porodu, jak i do karmienia piersią chcę Wam zaprezentować w dzisiejszym wpisie.
Koszula do porodu i karmienia piersią
- - uszyta i zaprojektowana jest w taki sposób, że będzie idealna zarówno do porodu, jak i do karmienia piersią, posiada wiele udogodnień, które bardzo to ułatwiają
- - jest dostępna w jednym, uniwersalnym rozmiarze, jest wiązana kopertowo, dzięki czemu będzie pasowała na kobietę w każdym rozmiarze,
- - wykonana jest z bardzo miłego i miękkiego materiału, dzięki czemu jest bardzo przyjemna dla skóry w noszeniu
- - warto zaznaczyć, że została wyprodukowana w Polsce
- - posiada wygodne kieszenie, w których można coś schować bez obaw, że wypadnie, ponieważ posiadają wygodne zamknięcie na rzep
Muszę przyznać, że zachwyciła mnie ta koszula. Nie sądziłam, że będzie aż tak wygodna i miła w noszeniu. Z pewnością to zasługa materiału i wygodnego kroju, nosi się ją z przyjemnością, a do tego wygląda pięknie - okazuje się jednak, że koszula do porodu i karmienia piersią może być nie tylko funkcjonalna, ale również piękna, a w większości przypadków jedno wyklucza drugie.... Kuszą mnie jeszcze inne koszule do karmienia od Medbest, bo wyglądają równie zachęcająco, jak ta, którą prezentuję Wam w dzisiejszym wpisie. P.S. - koszula jest trochę pognieciona co musicie mi wybaczyć, bo spakowałam ją od razu po przyjściu paczki do wakacyjnej walizki, a żelazka zapomniałam...
Co sądzicie o koszuli do porodu i karminie piersią od Medbest?
W czym Wy rodziłyście?
ja jeszcze dwa miesiące i też zacznę kompletować wyprawkę :))!
OdpowiedzUsuńO to super :)
UsuńKoszula jest świetna.
OdpowiedzUsuńJa myślałam, że będę rodziła w koszulce ale pielęgniarki kazały mi się przebrać w koszule. Skoczyo się na tym, że koszula była cała brufna i w zadadzie nowa koszula wylądowała w śmieciach bo nie dało się sprać... niestety dziecka do piersi nie dostałam tylko do zobaczenia mimo iż rodziłam naturalnie.
Ja moją koszulę z porodu mam do dziś, nic się z nią nie stało..
UsuńCo do dostanie dziecka do piersi od razu po porodzie to wszystko zależy od szpitalu, bo z tego co wiem jest to bardzo różnie...
Wskazane jesr zeby dziecko po porodzie bylo z matka. Wszystko zalezy czy noworodek niepotrzebowal fodatkowych iinterwencji ze strony neonatologow.
UsuńNiestety z tego co wiem to zależy to też od szpitala, bo w niektórych jest tak, żepo porodzie pokazują Ci tylko dziecko i zabierają je na drugą salę gdzie jest ważone i mierzone i przynoszą je dopiero na salę i właśnie dlatego w tym szpitalu nie chcę rodzić, bo nie podoba mi się to, że zabierają dziecko i idą z nim na inną salę, no i nie ma mowy o kangurowaniu
UsuńWszystko fajnie, bardzo ładna koszula, ale przyznam że żal byłoby mi wydać 200zl na ubranie do porodu. Nie wiem czy w ogóle miałam kiedykolwiek ubranie które tyle kosztuje. Rodziłam w starym męskim tshircie i po porodzie to wyrzucilam, aczkolwiek przyznam, że faktycznie nie było to wygodne do karmienia i kangurowania. Miałam więc to podciagnietego pod szyję i tyle xp
OdpowiedzUsuńWiesz jeśli boisz się, że koszula od razu się zniszczy to możesz ją przeznaczyć tylko do karmienia, czy na pobyt w szpitalu, z założenia ona ma być również do porodu i dlatego ma szereg udogodnień
Usuńprzy drugim pomyslę:+ plus lekki make up of course i możnaa rodzić heh ":) pozdrawiam wenus z marsa
OdpowiedzUsuńHeh, ja przy pierwszym porodzie mąkę up nie miałam, zaczęłam rodzić trochę niespodziewanie w nocy ;) ale nie rozumiem też tej nagonki w niektórych szpitalach, że personel ma pretensje do rodzącej, że ma makijaż.,.
UsuńMakijaż ok. Wazne zeby paznokcie byly zmyte. Pomiar saturacji prxy pomslowanych paznokciach jes niemożliwy.
UsuńI tak powinno być z makijażem, to sprawa każdej kobiety
UsuńCo do paznokci to wiem , więc teraz zamierzam jeszcze sobie zrobić hybrydy na urodziny a później z nich zrezygnować
Och jaka piękna!!! Gdzie byłaś osiem lat temu??:) Nie uwierzysz, ale ja wkroczyłam na salę porodową w ... spodniach! Normalnie byłam tak zestresowana, że pod koszulę, taką ładną w sumie też, wdziałam różowe, bawełniane spodenki od piżamy. Położna natychmiast mnie wyprostowała i kazała zdjąć te gaty. No i zdjęłam....
OdpowiedzUsuńHehe, położna na zajęciach nam opowiadała, że kobiety w tym stresie często tak robią i zapominają, że nie mogą mieć żadnej bielizny...
UsuńOooo i będzie dzidziuś <3 Pomyślnego rozwiązania! :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPięknie wyglądasz, ciąża Ci służy
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńFantastyczne, że ktoś wpadł na taki pomysł! Absolutnie się zgadzam, że żaden stary t-shirt do porodu!
OdpowiedzUsuńMnie zawsze przerażała ta wizja starej koszulki do porodu
Usuńbardzo funkcjonalna!
OdpowiedzUsuńNa sam poród lepiej przeznaczyć byle jaką koszulę bo niestety zniszczy się i możemy nie spać tego. Fajna i praktyczna koszula przyda sie przed porodem i po :) Ta jest bardzo fajna jednak rzeczywiście cena wysoka.
OdpowiedzUsuńMasz rację przed i po będzie idealna
UsuńDo porodu naturalnego wazna jest wygoda..w szpitalu w którym widzialam nie jeden porod.. podczas porodu naturalnego kobieta nie ma nic na sobie...aby nie ograniczac ruchow, żeby nie pobrudzic swoich rzeczy i zeby nie kumulowac bakterii. Odrazu po porodzie niemowlak jest kladziony na klatke matki/wszystkie bakteria dostępne z powlok skory matki przrkazywane sa dla dziecka. To jest baaardzo istotny proces w dslszym rozwoju dxiecka. Wowczas im mniej ma mama na sobie tym lepiej. Koszula bardzo ladnia do karmienia ale nie fo porodu. Pozdrawiam Was ;-)
OdpowiedzUsuńzaskoczyłaś mnie taką opcją, nie słyszałam o takim rozwiązaniu
Usuńale o tym jak ważne jest kangurowanie i przekazanie bakterii już tak
Dziękuję, za wszytskie rady i podpowiedzi :**
Akurat do porodu też wolałabym wystąpić - tak jak tam wyżej napisano - w niczym, albo czymś co mi dadzą, bo szkoda ciuchów ;) natomiast do leżenia w szpitalu jak najbardziej warto założyć coś ładnego, bo noszenie tych wszystkich starych piżam i wytartych szlafroków dobija emocjonalnie i powoduje taką jakąś słabość i bezsilność. Warto się dobrze czuć :)
OdpowiedzUsuńU mnie w szpitalu nie dają nic, trzeba mieć wszystko swoje, oczywiście wszystko zależy od szpitala...
UsuńMasz rację, choć to może trochę głupio brzmi, ale mając ulubiony szlafrok, ładną koszulę i kolorowe klapki - tak dla przykładu, to człowiek czuje się lepiej sam ze sobą .,.
Wszędzie można się pokazać z klasą ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda
Usuńfajna sukienka, na pewno będzie wygodna. też uważam ze stary t-shirt to niezbyt dobry pomysł. w końcu mama musi czuć się dobrze :)
OdpowiedzUsuńDokładnie 😉
UsuńSuper pomysł ta koszula! pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńna pewno wygodna i składkowo świetna
OdpowiedzUsuńMateriał pierwsza klasa, czuć to po założeniu tej koszuli
UsuńNie mam jeszcze dzieci Ale w przyszłości jak Bóg da zaopatrze się w coś podobnego...
OdpowiedzUsuń:*
UsuńDo porodu miałam ciemną koszulę, by zaraz po nim przebrać się w jasną koszulę do karmienia. Tej Twojej szkoda do porodu ;)
OdpowiedzUsuń;) jest jeszcze dostępna w ciemnym kolorze i muszę nad nią pomyśleć
UsuńJa niestety miałam cesarkę, więc nie miałam żadnej koszuli. Ale po porodzie taka koszula zapewne świetnie się sprawdza, bo jest bardzo wygodna do karmienia.
OdpowiedzUsuńJa po porodzie z Łucją miałam taką koszulę z wycięciami do karmienia i było mi w niej strasznie niewygodnie karmić, dlatego tutaj tak bardzo podobają mi się te wszystkie udogodnienia dla matek karmiących
Usuńjest świetna!!!
OdpowiedzUsuńMarysiu, w 100% popieram, żadne tam wytarte stare łachy ;)
OdpowiedzUsuńKoszula jest znakomita i warta swojej ceny; ach, gdyby kiedyś były takie "wynalazki"!
Pięknie wyglądasz!
Całuję, Kaśka :***
Dziękuję kochana :*
UsuńJeśli to koszula do porodu i karmienia to tylko życzyć Ci powodzenia, bo po porodzie będzie cała w krwi, a lekarz czy położna nie patrzy jaką ją masz, i tak kładzie dziecko skóra do skóry, więc warto przemyśleć czy do porodu nie lepiej mieć zwykłą koszulkę dwa rozmiary większą :).
OdpowiedzUsuńW tak ważnym momencie każda kobieta powinna czuć się komfortowo i bezpiecznie :) koszula do porodu absolutnie nie musi być starym łachem. I nie ma co przejmować się ewentualnymi plamami, przecież z łatwością można je uprać i korzystać z niej przez kolejne lata. W końcu najważniejsze spotkanie w Twoim życiu powinno mieć właściwą oprawę. Pozdrawiamy Cordelia
OdpowiedzUsuń