MAX FACTOR 2000 CALORIE CURVED BRUSH MASCARA podkręcająco-pogrubiający tusz do rzęs

Tuszy do rzęs używam bardzo różnych - raz tych bardziej popularnych, a innym razem sięgam po całkowite nowości, nie mam jednej ulubionej marki, ani też kształtu szczoteczki, wszystko zależy od tego co mi akurat wpadnie w oko - choć mam kilka, które się u mnie bardzo dobrze sprawdziły i pewnie jeszcze do nich kiedyś wrócę.... Ostatnio używam mascary MAX FACTOR 2000 Calorie Curved Brush - dostałam ją w prezencie od mojej przyjaciółki - wcześniej zachwycałam się jej rzęsami -  i bardzo przypadła mi do gustu. Słyszałam bardzo wiele pozytywnych opinii o tuszach do rzęs marki MAX FACTOR , ale jeszcze żadnego z nich nie miałam okazji używać i testować.


MAX FACTOR 2000 CALORIE CURVED BRUSH
  • - podkręcająco-pogrubiający tusz do rzęs
  • - w atrakcyjnej cenie można go kupić na iperfumy.pl
  • - jego cechą charakterystyczną jest wygięta, ciekawie wyglądająca szczoteczka, która pomaga pięknie podkreślić rzęsy, jednocześnie je pogrubiając i wydłużając - to w niej tkwi cały sekret

Efekty, jakie zapewnia producent:
  • - aż o 300% większa objętość
  • - aż o 50% dłuższe rzęsy
  • - podkręcone rzęsy
Rzeczywistość:
  • - trudno jest mi zauważyć, aż tak piorunujący efekt, jeśli chodzi o zwiększenie objętości rzęs aż o 300%, ale z pewnością objętość się zwiększa i jest to dostrzegalny efekt
  • - rzęsy są wydłużone - ten efekt jest widoczny i niezaprzeczalny - bardzo mi się to podoba
  • - podkręcone rzęsy- dzięki wygodnej szczoteczce, jaką ma ta maskara możemy pięknie wymodelować rzęsy i faktycznie są one bardzo podkręcone i wyglądające zjawiskowo, ale trzeba trochę dojść do wprawy z tą szczoteczką - przynajmniej ja tak mam z większością tuszy do rzęs - najpierw musimy się dobrze poznać i polubić :)

 Moje wrażenia z używania tuszu Max Factor 2000 Calorie Curved Brush
  • - szczoteczka jest bardzo ciekawa, ma kształt „łuku”, ale aby uzyskać odpowiedni efekt trzeba trochę dojść do wprawy w jej użytkowaniu
  • - tusz się nie rozmazuje i nie kruszy- przez cały dzień wygląda bardzo dobrze - dla mnie jest to bardzo duży plus
  • - tusz spełnia obietnice producenta, co raczej zdarza się rzadko
  • - kolejnym plusem jest piękny odcień „głębokiej czerni”, który tak lubię w kosmetykach typu tusz do rzęs lub kredka do oczu - czarne, ma być czarne, a nie szare...

 Miałyście okazję używać tuszy Max Factor 2000 Calorie?
Jaki tusz jest Waszym ulubionym obecnie?

Komentarze

  1. kurcze nie lubie takich szczoteczek :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię różnego rodzaju szczoteczki, a najczęściej te dziwne 😉

      Usuń
  2. ciekawy tusz :) nie używałam go nigdy :) aktualnie moim faworytem jest Collosal i trudno mi z niego zrezygnować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używa od dłuższego czasu tuszu z tej serii ale ze złotym napisem i mam prostą szczoteczkę :) bardzo go lubię

    OdpowiedzUsuń
  4. nie przepadam za taką szczoteczką... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczoteczkę ma bardzo fajną :) może wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Osobiście jestem miłośniczką tylko i wyłącznie silikonowych szczoteczek, inne się u mnie średnio sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam swój ulubiony tusz, niezmiennie od lat a nie pamiętam z jakiej firmy :D

    Pozdrawiam i życzę cudownego weekendu :)
    ANRU,

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój ulubieniec! Lepsza od niego jest chyba tylko klasyczna wersja :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @lifebymarcelka