Ulubieńcy niekosmetyczni - kosmetyczni też- z paese, Lubella, Westwing, shein i romwe

Najczęściej publikuję na blogu ulubieńców kosmetycznych, ale są też inne rzeczy, które mnie zachwycają. Dlatego w dzisiejszym wpisie mam dla Was mały mix, który jest połączeniem moich nowości, rzeczy które mam już jakiś czas, ale jeszcze nie wszystkie gościły na blogu.

 

Ostatnio na pierwszym miejscu u mnie jest tygodniowy kalendarz „Słodkie sam na sam” od lusette (o akcji pisałam TUTAJ), który stoi na mojej nowej toaletce z Westwing, w towarzystwie lustra z miejscem na biżuterię z Biedronki (więcej zdjęć we wpisie TUTAJ). Jest to mój mały, osobisty kącik u mnie w mieszkaniu, który uwielbiam- jest jeszcze nie do końca wykończone, ale to jest to, o czym marzyłam.

Skoro jesteśmy przy toaletce- piękna biała konsola upolowana na Westwing za ok. 300zł . Co tu dużo pisać- jestem nią zachwycona, jest przepiękna.  

Obok toaletki z Westwing znalazła swoje miejsce moja szafka na buty z Netto, w końcu moje buty mają swoje miejsce.

 Płatki Lubella Corn Flakes- zna je chyba każdy z nas, nie da się ich nie lubić. Moje zapasy zostały uzupełnione, a ja szaleję z pomysłami na ich wykorzystanie.

Panierka z płatków kukurydzianych

• Składniki:

- 200 g pokruszonych płatków Corn Flakes
- 100 ml mleka
- 1 jajko
- sól, pieprz
- przyprawy- wedle uznania, ja polecam bazylię, tymianek, zioła prowansalskie

• Przygotowanie:

Potrzebujemy dwóch naczyń- w jednym mieszamy ubite jajko z mlekiem, a w drugim pokruszone płatki Corn Flakes z przyprawami.
W dalszej części postępujemy jak z tradycyjną panierką. Tego typu panierkę możemy przygotować zarówno do obtoczenia schabu, jak i udek z kurczaka. Jest to również świetny patent , gdy zabraknie nam w domu tradycyjnej panierki, a mamy w zapasie płatki.

Ulubiona bluzka w linie -   podoba mi się w niej to, że to  niby taki zwykły t-shirt, ale dzięki tym liniom wygląda niebanalnie. Bardzo ją lubię i często noszę,  zazwyczaj zakładam ją na jakieś szybkie wyjścia, bo idealnie wygląda  z jeansami.

Spodnie w kwiaty z shein -  są moim hitem, są bardzo wygodne, dobrze się noszą i świetnie się w nich czuję. Dawno żadne spodnie, aż tak mnie nie zachwyciły, teraz tylko muszę zaopatrzyć się w jakąś bluzkę w kolorze pastelowego różu, bo z górą w takim kolorze wyglądają najlepiej.

PAESE artist Paleta do konturowania NO 1

• - kosztuje 49zł

• - opakowanie składa się z 3 części- puder, bronzer i rozświetlacz

• - to, co wyróżnia pudry w tej palecie, to ich formuła- są aksamitne, dzięki czemu dobrze się nakładają i są trwałe, bo nic nie „obsypuje się” z twarzy, określiłabym je jako „coś” pomiędzy kremowymi podkładami, a tymi całkiem sypkimi i „suchymi”

• - kolory są na tyle uniwersalne, że pasują do każdej karnacji

• - paletka świetnie się sprawdza przy makijażach wyjściowych, wieczornych

Tak właśnie wyglądają moi ulubieńcy w ostatnim czasie. 
A co Was ostatnio zachwyciło?