Odpowiedzi na pytania od Was - trochę o Marcelka Fashion
Dzisiaj kolejna część odpowiedzi na Wasze pytania, na niektóre pytania już Wam odpowiedziałam w osobnych wpisach, a dzisiaj czas odpowiedzieć na resztę pytań.
Znów dowiecie się troszkę więcej na mój temat
Co Cię skłoniło do założenia bloga?
Teraz to jest mi jakoś trudno powiedzieć, to była dość spontaniczna decyzja. Miałam kilka blogów, które obserwowałam już od dawna i w końcu postanowiłam stworzyć „coś swojego”. Z założenia miał to być blog typowo modowy (szafiarski), ale z czasem zmieniło się moje podejście- blog przeistoczył się w bloga lifestylowego, gdzie główne tematy to moda, uroda i dziecko. Ta zmiana to była jedna z lepszych decyzji- bo na blogu piszę o wszystkim co tylko chcę.
Jakie jest Twoje hobby poza blogowaniem?
Tak naprawdę, to nie mam już czasu na żadne inne hobby. Blog jest moim hobby, to na nim pokazuję wszystko to, czym się interesuję i co lubię. Jest o modzie, urodzie, wystroju wnętrz, o książkach i filmach.
Co lubisz robić w wolnym czasie?
Obecnie nie mam wolnego czasu :) ale gdy już mi się udaje znaleźć chwilę dla siebie, to bardzo lubię przeglądać różnego rodzaju kolorowe magazyny o modzie, jakieś katalogi itp., poza tym lubię oglądać komedie i seriale. Wolna chwila to też dla mnie ten moment, kiedy robię sobie kawę z ekspresu z mleczkiem w pięknej filiżance i zasiadam przed komputerem w spokoju - choć czasem jest to dopiero po 22…
Gdzie poznałaś swojego męża i ile lat już jesteście ze sobą? Jest starszy od Ciebie?
Tutaj będzie na krótko, bo to jest temat bardzo osobisty, z moim mężem jesteśmy ze sobą od ponad 4 lat, poznaliśmy się w pracy i mój mąż jest straszy ode mnie.
Twoja największa wpadka blogowa?
Myślę, że to będzie jedna z pierwszych stylizacji, gdzie pokazywałam torebkę z monogramem na wzór LV - wtedy uważałam, że to szał mieć taką torebkę - teraz już wiem, że jednak nie…
A no i może jeszcze skarpetki do butów typu open toe…
A no i może jeszcze skarpetki do butów typu open toe…
Zarabiasz na blogu?
Coś tam czas mi wpadnie ;-)
Gotujesz obiady? A mąż pomaga w domowej pracy?
Oczywiście, że gotuję obiady- coś jeść musimy…
Pomaga- raz więcej, raz mniej, ale pomaga :)
Pomaga- raz więcej, raz mniej, ale pomaga :)
Co masz najdroższego w szafie?
Tak się zastanawiam i najdroższe rzeczy w mojej szafie, to moje dwie pary melisek (tych z serduszkiem nie wiem czy nie sprzedam, bo po ciąży są chyba na mnie przyciasne :( - każde z nich kosztowały ponad 300zł - teraz pewnie nie zdecydowałabym się już na ich kupno, choć są przepiękne…
O której wstajesz?
Niestety - mój budzik dzwoni o 5:20 - wtedy jest jeszcze ciemno - to środek nocy… W weekendy wstaję koło 6-7, wszystko zależy od Łucji i tego jak długo pośpi.
Kawa i mleko, czy mleko i kawa?
Zdecydowanie mleko i kawa. Gdy robię kawę, mleko zajmuje minimum pół filiżanki, a czasem jest to nawet 2/3 szklanki. Paradoksalnie samego mleka nie lubię i za nic w świecie się go nie napiję…
Siedzisz długo przed telewizorem, a może wolisz radio?
Trudno powiedzieć, ale ogólnie, to nie lubię ciszy, więc coś zawsze musi mi grać. W pracy radio, a w domu różnie, telewizor wieczorami - czasem udaje mi się coś obejrzeć jednym okiem, a długo to siedzę przed komputerem…
Współczesne lata kontra nasze wspomnienia odnośnie dzieciństwa. Czy to tylko wyidealizowany obraz zachowany w pamięci czy faktycznie dzisiejszy świat zwariował? - nominacja od viosna000.blogspot.com
Trudne pytanie, bo wydaje mi się, że jednak nie jest tak, że dzisiejszy świat zwariowała, tylko czasy się zmieniły. Z pewnością każdy z nas słyszał opowieści rodziców i dziadków, o tym, że za ich czasów to wszystko było inaczej, dla nas było to nie do pojęcia, że tak można było żyć i pewnie podobnie będzie z naszymi dziećmi. To co dla nas kiedyś wydawało się takie super, pewnie już teraz by takie nie było. Wydaje mi się, że jest to jednak trochę wyidealizowany obraz dzieciństwa, właśnie dlatego, że te dziecięce lata są takie beztroskie bez żadnych obowiązków czy problemów "dorosłości". Ciekawi mnie też to jak sami będziemy patrzeć na to za kilkadziesiąt lat, bo przecież nie wiemy czy jeszcze będziemy na tym świecie, czy nas nie będzie, a może będziemy sobie spokojnie odpoczywać na emeryturze, może wtedy takie domy opieki jak http://www.domyopiekiolimp.pl/ to nie będzie już taka nowość, tylko standard, bo nie będziemy chcieli naszych bliskich obligować do opieki nad nami.. kto to wie...
Macie jeszcze jakieś pytania - piszcie, bo może coś mi umknęło :)
Fajnie Cię lepiej poznać :-).
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMój mąż też mi bardzo dużo pomaga w codziennych obowiązkach :)
OdpowiedzUsuńi ta powinno być :)
UsuńFajne odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńZ mlekiem i kawą mam podobnie :) Lubie takie posty, fajnie bliżej poznać blogerkę :)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam na nową stronę. Stary blog juz nie funkcjonuje
:)
Usuńjuż lukam
Fajnie cię bliżej poznać kochana, matko 5.20 podziwiam <3
OdpowiedzUsuńnie mam wyjścia - muszę o tej godzinie wstawać, czasem poleżę jeszcze z 10-20 minut, ale potem muszę się bardzo spieszyć ...
UsuńSuper tag ;) ja chyba nie mam nic drogiego w szafie, tak 250zł to chyba najdroższa rzecz ostatnio ;)
OdpowiedzUsuńno u mnie jest kilka takich rzeczy - dokładnie 3 o ile dobrze kojarzę... :)
UsuńPodziwiam, że potrafisz wstawać tak wcześnie rano!
OdpowiedzUsuńnie mam wyjścia - więc wstaję, ale idzie się przyzwyczaić...
UsuńWidzę, że kawę pijesz w ten sam sposób ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoje osobiste budziki w postaci dwóch psów nie dają mi wolnego nawet w weekendy-mówi się trudno i wstaje się wcześnie,najtrudniej jest chyba zimą ;)
OdpowiedzUsuńmój budzik w weekendy to Łucja, wtedy wstaje wcześniej niż w tygodniu...
UsuńPamiętam tą twoją straszną stylizację,ale z tamtego okresu w ogóle miałaś dużo nieudanych stylizacji i negatywnych komentarzy. Dobrze ze się nie poddałaś i teraz pokazujesz ładniejsze stylizacja z ciuchami na czasie. Popracuj nad figurą jeszcze a bedzie su[per:)
OdpowiedzUsuńWiększośc zestawów z początku już teraz bym nie założyła... :)
Usuńbyło ciężko, ale się nie poddałam, w dużej mierze dzięki mojemu mężowi, który mnie motywował i wspierał
wpadki zdarzają się każdemu, teraz też mam tak, że patrzę na jakiś swój zestaw sprzed 2 miesiecy i już mi się nie podoba i bym się tak nie ubrała, ale cały czas pracuję nad tym
z tą figurą niestety idzie mi jak krew z nosa :( ale próbuję i staram się cały czas.
miło Cię poznać bliżej!
OdpowiedzUsuń:))
Usuń:) kurcze, nie widziałam tych stylizacji z torebką z monogramem:) Ja też podobnie spędzam wolny czas.:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsa cały czas na blogu - gdzies na samym początku :P
Usuńpozdrawiam :))
Marysiu dziękuję za odpowiedź:).
OdpowiedzUsuńI lubię Twój dystans do siebie.
Buziaki!
Buziaki kochana :**
Usuń