Zajawka pokoju dziecięcego z tapetą w kropki - i tak minął rok...
W dzisiejszym wpisie mam dla Was małą zapowiedź wpisów z pokojem dziecięcym. Jest to tylko zajawka, ale pokazuje doskonale w jakim klimacie będzie pokoik. Łucja wczoraj skończyła roczek, zleciało to tak strasznie szybko, że aż czasami nie mogę uwierzyć, bo przecież dopiero co przyszła na świat i wywróciła moje życie do góry nogami, a teraz już powoli przestaje być moim małym niemowlaczkiem i staje się poważną panienką, która swój pierwszy roczek ma za sobą. Zawsze mówi się, że czyjeś dzieci tak szybko rosną, a po swoich się tego nie widzi - to absolutnie nie prawda. Przygotowując folder ze zdjęciami do wywołania - może w końcu kiedyś uda mi się je wywołać, przejrzałam wszystkie zdjęcia Łucji i aż się wzruszyłam, bo przecież tyle się wydarzyło przez ten rok, a każdy kolejny będzie przynosił jeszcze więcej...
Imprezka z okazji roczku przed nami, a za jakiś czas pojawi się kilka wpisów związanych z tym tematem - będzie o zaproszeniach, prezentach, itp.
Wracając do pokoju dziecięcego - z zamiarem przeniesienia Łucji do jej własnego pokoiku nosiliśmy się już dłuższy czas, nawet coś tam kiedyś pisałam Wam na ten temat. Ściany pomalowane były już bardzo dawno, przydał się nam wtedy domowy osuszacz, coś w stylu tych dostępnych na stronie http://www.osuszacze.watersmile.pl/ , który znacznie przyspieszył dosychanie farby i pozbycie się wilgoci. Pokoik pełnił wówczas rolę pokoju gościnnego. Na początku sierpnia w końcu zebraliśmy się w sobie - wywieźliśmy zbędne meble, mąż założył tapetę, przywiesił półki i Łucja poszła na swoje. To była dobra decyzja - myślę, że nie można już było dłużej czekać, teraz czasem Łucja pośpi chociaż do tej siódmej, niestety wcześniej, gdy spała z nami w sypialni, nie było siły i zawsze budziła się, gdy tata wstawał do pracy, czyli koło szóstej, czasem nawet po piątej. Przy moim nocnym trybie życia, kiedy próbuję ogarnąć bloga i milion innych spraw, a kładę się po pierwszej - było to zdecydowanie zbyt wcześnie...
Jak widzicie na podstawie zdjęcia - kolor czerwony będzie grał jedną z głównych ról w pokoju dziecięcym - nie jest tam idealnie i biało - choć bardzo podobają mi się takie wnętrza, ale jest kolorowo i od razu widać, że to pokój małego dziecka.
Co sądzicie o czerwonej tapecie w białe kropki?
Kiedy u Was nastał ten moment, że dziecko poszło "na swoje" ?
Słowa kluczowe / Tagi : pierwsza noc we własnym pokoju blog , wyprawka dla noworodka niemowlęcia, blog lifestylowy parentingowy życie z małym dzieckiem, macierzyństwo i nie tylko blog, dzieko we własnym pokoju od kiedy, blog parentingowy lifestylowy, marcelka fashion and lifestyle blog lifestylowy, czerwona tapeta w biale kropki w pokoju dziecięcym,
Imprezka z okazji roczku przed nami, a za jakiś czas pojawi się kilka wpisów związanych z tym tematem - będzie o zaproszeniach, prezentach, itp.
Wracając do pokoju dziecięcego - z zamiarem przeniesienia Łucji do jej własnego pokoiku nosiliśmy się już dłuższy czas, nawet coś tam kiedyś pisałam Wam na ten temat. Ściany pomalowane były już bardzo dawno, przydał się nam wtedy domowy osuszacz, coś w stylu tych dostępnych na stronie http://www.osuszacze.watersmile.pl/ , który znacznie przyspieszył dosychanie farby i pozbycie się wilgoci. Pokoik pełnił wówczas rolę pokoju gościnnego. Na początku sierpnia w końcu zebraliśmy się w sobie - wywieźliśmy zbędne meble, mąż założył tapetę, przywiesił półki i Łucja poszła na swoje. To była dobra decyzja - myślę, że nie można już było dłużej czekać, teraz czasem Łucja pośpi chociaż do tej siódmej, niestety wcześniej, gdy spała z nami w sypialni, nie było siły i zawsze budziła się, gdy tata wstawał do pracy, czyli koło szóstej, czasem nawet po piątej. Przy moim nocnym trybie życia, kiedy próbuję ogarnąć bloga i milion innych spraw, a kładę się po pierwszej - było to zdecydowanie zbyt wcześnie...
Jak widzicie na podstawie zdjęcia - kolor czerwony będzie grał jedną z głównych ról w pokoju dziecięcym - nie jest tam idealnie i biało - choć bardzo podobają mi się takie wnętrza, ale jest kolorowo i od razu widać, że to pokój małego dziecka.
Co sądzicie o czerwonej tapecie w białe kropki?
Kiedy u Was nastał ten moment, że dziecko poszło "na swoje" ?
Słowa kluczowe / Tagi : pierwsza noc we własnym pokoju blog , wyprawka dla noworodka niemowlęcia, blog lifestylowy parentingowy życie z małym dzieckiem, macierzyństwo i nie tylko blog, dzieko we własnym pokoju od kiedy, blog parentingowy lifestylowy, marcelka fashion and lifestyle blog lifestylowy, czerwona tapeta w biale kropki w pokoju dziecięcym,
Nasze dzieciaki poszły 'na swoje' tak mniej więcej w wieku Twojej Łucji ;) zniosły to bardzo dzielnie,więc moim zdaniem te 12-13miesięcy u dziecka to idealny wiek na przenosiny do oddzielnego pokoiku :)
OdpowiedzUsuńa pokoik Łucji na pewno będzie śliczny-czerwony to odpowiedni kolor dla małej panienki :*
i oczywiście wszystkiego naj...dla córeczki<3 niech się zdrowo chowa <3
Łucja też zniosła sprawę dzielnie ;)Myślę, że to była odpowiednia pora ;)
Usuń:*
Hi all, here every one is sharing these kinds of know-how,
OdpowiedzUsuńtherefore it's good to read this website, and I used to go to see this website all the time.
Also visit my webpage - do-follow
ja niestety jeszcze nie mam dzieciaczka, ale z chęcią zobaczę więcej zdjęć jak przygotowałaś Małej pokoik :)
OdpowiedzUsuńBędzie więcej, ale pewnie dopiero we wrześniu ;)
UsuńBardzo jestem ciekawa jak taki pokoik z czerwonymi dodatkami będzie się prezentować.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie prezentuje się pokoik w takich kolorach :-) Bardzo podobają mi się też wszelkiego rodzaju półki w postaci domków czy szafek :-) Nasz synek za niecałe 2 miesiące skończy roczek także też czeka nas impreza z tej okazji :-) U nas akurat synek od samego początku spał u siebie tylko pierwsze 3 m-ce braliśmy go do swojego łóżka nad ranem, ale odkąd zaczął przesypiać całe nocki to śpi zawsze u siebie i dzięki temu mamy wieczór dla siebie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny :-)
Pozdrawiam :-)
My od pół roku nosiliśmy się z zamiarem przeniesienia Łucji i ciągle nam schodziło. .
Usuńale teraz w końcu mamy wieczory dla siebie ;)
Pozdrawiam
Nie widziałam nigdy takiej tapety, ale myślę, że odpowiednio połączona i wyważona z resztą wnętrza może tworzyć całkiem ciekawy klimat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jest jej tylko troszkę, bo gdyby było za dużo, to można by było dostać oczopląsu ;)
UsuńW takim razie czekamy na zdjęcia pokoiku :)
OdpowiedzUsuńśliczny króliczek
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog --> klik
kupiłam go kiedyś na bazarku przed Wielkanocą :)
UsuńCiekawa taka tapeta :))
OdpowiedzUsuńteż mi się podoba :)
UsuńCórka poszła 'na swoje' jak miała rok. Synka też mam zamiar w tym wieku przenieść z sypialni.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te kropeczki :)
:) no my zdążyliśmy kilka dni przed roczkiem Łucji :)
UsuńPomysł z kropkami bardzo ciekawy, ale ja do pokoju dziecka wybrałabym jednak bardziej stonowany kolor, który działa uspokajająco.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
puffa.pl
ta tapeta to tylko fragment pokoju - także wydaje mi się, że jakoś nie przytłacza pokoju, a nadaje mi charakteru :)
UsuńCzy mogę zapytać, skąd ta tapeta? Jest fantastyczna!
OdpowiedzUsuńz Castoramy - kosztowała około 35-40 zł za rolkę :)
Usuńna żywo prezentuje się jeszcze piękniej :)
Piękna tapeta, podoba mi się połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuń