Sierpniowe ShinyBox w pudełku z flamingami - zawartość sierpień 2015
Dzisiaj mam dla Was wpis z zawartością sierpniowego pudełeczka z kosmetykami ShinyBox, ale zanim przejdę do kosmetyków - będzie o wyglądzie pudełka. Sierpniowy Box jest różowy i ma nadruk we flamingi, które uwielbiam. Zazwyczaj pozbywam się tych pudełeczek, bo nie mam już co z nimi robić, ale to jest tak śliczne, że chyba znajdę dla niego jakieś miejsce
ShinyBox można kupić za 49 zł lub wymienić za 100 pkt uzyskanych z poleceń, ankiet, itp. – jeśli jesteście zainteresowani – zapraszam do skorzystania z mojego polecenia TUTAJ - bo cały czas zbieram punkciki :) O tym, jak zamówić ShinyBox pisałam TUTAJ.
Zawartość sierpniowego ShinyBox:
1. MOKOSH Kosmetyczny olej lniany
- produkt pełnowymiarowy 100ml o wartości 45zł
- miałam już różne oleje, ale o ile sobie dobrze przypominam- lnianego jeszcze nie…
- zamierzam go używać przede wszystkim do olejowania włosów
- na opakowaniu znajduje się spora lista zastosowań oleju lnianego i sposoby jego użycia, które zamierzam wypróbować
- jestem bardzo zadowolona, że ten produkt znalazł się w moim pudełku, tym bardziej, że zaczyna mi się kończyć mój zapas olejków
2. YASUMI Maseczka regenerująca na noc
- produkt pełnowymiarowy 30ml o wartości 75zł
- cena trochę mnie zszokowała, ale jestem bardzo ciekawa tej maseczki, już trafiła na moją półkę w łazience i czeka na przetestowanie
- ciekawe jest to, że maseczkę nakłada się na twarz na całą noc- czyli jest trochę jak krem…- ale ciekawe jak będzie z efektem
3. SYLVECO Lipowy płyn micelarny
- produkt pełnowymiarowy 200ml o wartości 18,40zł
- marka Sylveco jest mi już dość dobrze znana, ponieważ jej kosmetyki często pojawiają się w pudełkach z kosmetykami
- wszelkie płyny micelarne, toniki i mleczka prędzej, czy później z pewnością się przydadzą
4. LIV DELANO Krem - sorbet do rąk Oriental Touch
- produkt pełnowymiarowy 75g o wartości 12zł
- tak, jak zazwyczaj jestem zadowolona z kremów do rąk, tak ten mi się nie podoba
- niestety, ale dla mnie ten krem ma straszny zapach- wycisnęłam tylko kropelkę, powąchałam i szybko starłam, a mimo wszystko czułam dziwny zapach
- z pewnością go komuś oddam- może ten zapach nie podoba się tylko mi
5. SILVERTATOO Zestaw tatuaży ozdobnych
- stworzone specjalnie dla ShinyBox, ich wartość została oszacowana na 12zł
- informacja o tym, że metaliczne tatuaże znajdują się w sierpniowym pudełku pojawiła się już jakiś czas temu i już wtedy wywołała głosy niezadowolenia, które rozumiem
- takie tatuaże to hit tego lata i pewnie większość osób byłaby zadowolona, gdyby je dostała na początku lata np. w czerwcu, umieszczenie ich w sierpniowym pudełku trochę minęło się z celem
- kolejna sprawa jest taka, że średnio podobają mi się ich wzory, raczej ich nie wykorzystam i jestem niezadowolona, ze znalazły się w moim pudełeczku
6. SILCARE Lakier do paznokci The Garden of Colour Mini nr 68
- produkt pełnowymiarowy 9ml o wartości 6,99zł
- trafił mi się lakier w pięknym kolorze nude, jestem z niego bardzo zadowolona, bo lakiery w takim kolorze lubię najbardziej, ciekawi mnie jak będzie z jego trwałością, ale to się dopiero okaże
PREZENT- SKIN79 Krem BB
- miałam już próbki kremów BB tej marki i są świetne
Podsumowując:
Sierpniowe ShinyBox jest bardzo fajne i jestem z niego zadowolona
- najbardziej ucieszył mnie kosmetyczny olej lniany MOKOSH
- najmniej podoba mi się krem do rąk LIV DELANO - jest nie dla mnie, a na metaliczne tatuaże jest już za późno, bo już po lecie.
Co sądzicie o zawartości sierpniowego flamingowego ShinyBox? Znacie te kosmetyki?
Słowa kluczowe: ShinyBoxsierpniowe ShinyBox pudełko we flamingi zawartość blog, ShinyBox pudełko z flamingami we flamingi, kosmetyczny olej lniany MOKOSH zastosowania i działanie, YASUMI Maseczka regenerująca na noc, SYLVECO lipowy płyn micelarny naturalne kosmetyki, opinia o Shiny Box blog, Marcelka Fashion and lifestyle blog lifestylowy blog modowo-kosmetyczny, LIV DELANO Krem- sorbet do rąk Oriental Touch, SILVERTATOO metaliczne ozdobne tatuaże, SILCARE lakier do paznokci kolor nude nr 68 The Garden of Colour Mini,
ShinyBox można kupić za 49 zł lub wymienić za 100 pkt uzyskanych z poleceń, ankiet, itp. – jeśli jesteście zainteresowani – zapraszam do skorzystania z mojego polecenia TUTAJ - bo cały czas zbieram punkciki :) O tym, jak zamówić ShinyBox pisałam TUTAJ.
Zawartość sierpniowego ShinyBox:
1. MOKOSH Kosmetyczny olej lniany
- produkt pełnowymiarowy 100ml o wartości 45zł
- miałam już różne oleje, ale o ile sobie dobrze przypominam- lnianego jeszcze nie…
- zamierzam go używać przede wszystkim do olejowania włosów
- na opakowaniu znajduje się spora lista zastosowań oleju lnianego i sposoby jego użycia, które zamierzam wypróbować
- jestem bardzo zadowolona, że ten produkt znalazł się w moim pudełku, tym bardziej, że zaczyna mi się kończyć mój zapas olejków
2. YASUMI Maseczka regenerująca na noc
- produkt pełnowymiarowy 30ml o wartości 75zł
- cena trochę mnie zszokowała, ale jestem bardzo ciekawa tej maseczki, już trafiła na moją półkę w łazience i czeka na przetestowanie
- ciekawe jest to, że maseczkę nakłada się na twarz na całą noc- czyli jest trochę jak krem…- ale ciekawe jak będzie z efektem
3. SYLVECO Lipowy płyn micelarny
- produkt pełnowymiarowy 200ml o wartości 18,40zł
- marka Sylveco jest mi już dość dobrze znana, ponieważ jej kosmetyki często pojawiają się w pudełkach z kosmetykami
- wszelkie płyny micelarne, toniki i mleczka prędzej, czy później z pewnością się przydadzą
4. LIV DELANO Krem - sorbet do rąk Oriental Touch
- produkt pełnowymiarowy 75g o wartości 12zł
- tak, jak zazwyczaj jestem zadowolona z kremów do rąk, tak ten mi się nie podoba
- niestety, ale dla mnie ten krem ma straszny zapach- wycisnęłam tylko kropelkę, powąchałam i szybko starłam, a mimo wszystko czułam dziwny zapach
- z pewnością go komuś oddam- może ten zapach nie podoba się tylko mi
5. SILVERTATOO Zestaw tatuaży ozdobnych
- stworzone specjalnie dla ShinyBox, ich wartość została oszacowana na 12zł
- informacja o tym, że metaliczne tatuaże znajdują się w sierpniowym pudełku pojawiła się już jakiś czas temu i już wtedy wywołała głosy niezadowolenia, które rozumiem
- takie tatuaże to hit tego lata i pewnie większość osób byłaby zadowolona, gdyby je dostała na początku lata np. w czerwcu, umieszczenie ich w sierpniowym pudełku trochę minęło się z celem
- kolejna sprawa jest taka, że średnio podobają mi się ich wzory, raczej ich nie wykorzystam i jestem niezadowolona, ze znalazły się w moim pudełeczku
6. SILCARE Lakier do paznokci The Garden of Colour Mini nr 68
- produkt pełnowymiarowy 9ml o wartości 6,99zł
- trafił mi się lakier w pięknym kolorze nude, jestem z niego bardzo zadowolona, bo lakiery w takim kolorze lubię najbardziej, ciekawi mnie jak będzie z jego trwałością, ale to się dopiero okaże
PREZENT- SKIN79 Krem BB
- miałam już próbki kremów BB tej marki i są świetne
Podsumowując:
Sierpniowe ShinyBox jest bardzo fajne i jestem z niego zadowolona
- najbardziej ucieszył mnie kosmetyczny olej lniany MOKOSH
- najmniej podoba mi się krem do rąk LIV DELANO - jest nie dla mnie, a na metaliczne tatuaże jest już za późno, bo już po lecie.
Co sądzicie o zawartości sierpniowego flamingowego ShinyBox? Znacie te kosmetyki?
Słowa kluczowe: ShinyBoxsierpniowe ShinyBox pudełko we flamingi zawartość blog, ShinyBox pudełko z flamingami we flamingi, kosmetyczny olej lniany MOKOSH zastosowania i działanie, YASUMI Maseczka regenerująca na noc, SYLVECO lipowy płyn micelarny naturalne kosmetyki, opinia o Shiny Box blog, Marcelka Fashion and lifestyle blog lifestylowy blog modowo-kosmetyczny, LIV DELANO Krem- sorbet do rąk Oriental Touch, SILVERTATOO metaliczne ozdobne tatuaże, SILCARE lakier do paznokci kolor nude nr 68 The Garden of Colour Mini,
szkoda, że mieszkasz tak daleko, odbierałabym od Ciebie te pudełeczka puste bo ja wszystko przechowuje w różnego rodzaju pudełkach:) Jak przeglądam u Ciebie te różne boxy to z jednej strony kusi mnie bardzo by sobie zamówić, ale z drugiej tak myślę, że lepiej jak wydam te 50 zł na kosmetyki osobiście wybrane. Zrób kiedyś taki duży post o polecanych przez Ciebie kosmetykach.
OdpowiedzUsuńTe pudełka są super, też w nich wszystko przechowuje ;)
Usuńniby racja z tym, co napisałaś o tych pudełkach, ale z drugiej strony dzięki nim poznałam wiele fajnych kosmetyków,
o taki post będzie ciężko, bo u mnie to się ciągle zmienia, myślę, że na razie pozostanę przy wpisach z ulubiencami raz na kwartał i z projektem denko, gdzie opisuję bieżące kosmetyki ;)
Ta maseczka YASUMI mnie zainteresowała i to bardzo:)
OdpowiedzUsuńU mnie czeka jeszcze na wyprobowanie ;)
UsuńPodoba mi się zawartość tego pudełeczka ;)
OdpowiedzUsuńmi też :)
UsuńDla mnie takie sobie
OdpowiedzUsuńwiadomo - zależy co kto lubi :)
UsuńMnie się ogromnie podoba zawartość tego pudełka :))
OdpowiedzUsuń:)
Usuńzawartość pudełeczka imponująca :)
OdpowiedzUsuńja na razie wypróbowałam lakier i jest super :)
Usuńpiekne opakowanie a zawartosc bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest prześliczne ;)
UsuńCałkiem fajna zawartość pudełka. Z oleju też bym się ucieszyła, fajnie, że ma wypisane wszystkie możliwe zastosowania. Tatuaże też raczej by mi się przydały.
OdpowiedzUsuńNiestety, na tatuaże to już nie pora. ..
UsuńA mnie natomiast zawiódł strasznie lakier od Silcare - dostałam taki fioletowo nijaki odcień, który po nałożeniu pierwsze warstwy matowieje, a całość wygląda jakby paznokcie były brudne... dopiero nabłyszczacz ratuje sytuację.... Mam nadzieję, że wrześniowe pudełeczko będzie warte oczekiwania ;) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mojego blogowego świata! :)
OdpowiedzUsuń