Wiosenna połączenie żółtych spodni z niebieską bluzką w kwiaty z dodatkiem czerni
Ostatnio na blogu pojawia się mało stylizacji, ale ciągle mi się nie składa z robieniem zdjęć... Na szczęście przyszła wiosna i jest ciepło i słonecznie, a ja mam nadzieję, że uda mi się zwiększyć częstotliwości wpisów ze stylizacjami. Dzisiaj mam dla Was zestaw z ciuszkami, które już ostatnio pojawiły się w stylizacjach.
Żółte jegginsy z Lidla (ostatnio w stylizacji TUTAJ) połączyłam z niebieską bluzką w kwiaty (ostatnio w stylizacji TUTAJ) - do tego czarne dodatki. Muszę Wam powiedzieć, że jakoś nigdy nie mogłam się przekonać do połączenia jasnych spodni z czarnymi botkami, ale chyba zmienię zdanie bo żółte spodnie idealnie wyglądają z czernią.
Mam na sobie:
bluzka w kwiaty - MOHITO, ok. 70 zł
żółte jeansowe jegginsy - LIDL, 29 zł
torebka - Persunmall
botki z frędzlami - StylePit, 139zł
Słowa kluczowe / Tagi : wiosenna stylizacja w żółtym kolorze blog, żółte spodne jegginsy Lidl blog, ubrania lidl , czarne zamszowe botki z frędzlami, Marcelka Fashion and lifestyle blog lifestylowy, wiosenne stylizacja 2015 blog, torebka listonoszka, stylizacje blog , niebieska bluzka w kwiaty mohito w stylizacji , blog szafiarski koło konin poznań , co do żółtych spodni,
Podoba mi się :) Chyba nie mam żadnej części garderoby w kolorze twoich spodni :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie ;)
UsuńU mnie w szafie też mało żółtego, ale chyba będę to zmieniać ;)
Fajny kolorek spodni.
OdpowiedzUsuńOoo... Ja ostatnio tak choruje na żółć:) póki co tylko torebka, ale na pewno pojawi sie cos więcej;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie połączyłas to z ta bluzka niebieska:) jest tak radośnie, tak wiosenne:)
I tak miało być -wiosennie ;)
UsuńO żółta torebka też by mi się przydała ;)
Bardzo polubiłam żółć, wolę wprawdzie tę intensywną, ale Tobie pastele pasują.
OdpowiedzUsuńAle coś intensywnie żółtego też by mi się przydało ;)
UsuńPodoba mi się ten zestaw, szczególnie botki.
OdpowiedzUsuńNie mam nic żółtego i nawet chyba nie chcę mieć:)
Ja tak mam z zielonym i fioletowym ;)
UsuńCałość podoba mi się, kiedy płaszczyk jest rozpięty i widać bluzkę. Razem z żółtymi spodniami wygląda bardzo ładnie. W ogóle sama z siebie jest śliczna.
OdpowiedzUsuńOjeny _ Dziękuję :*
UsuńBardzo lubię ubrania, które mają nieoczywiste kolory- tak jak Twoje żółte spodnie! Chociaż sama nie stworzyłabym z nimi choć odrobinę podobnej stylizacji, to dostrzegam w Twoim połączeni pewien artyzm! Po prostu te niestandardowe połączenia kolorów przypominają trochę kubistyczny obraz! :)
OdpowiedzUsuńMój blog- ultradefenceless
Wow, dziękuję :*
UsuńRównież mam te spodnie;D
OdpowiedzUsuńO to super, mam nadzieję, że też jesteś z nich zadowolona ;)
Usuńbardzo wiosenny kolor spodni :)
OdpowiedzUsuńJak wiosennie się zrobiło!
OdpowiedzUsuńw końcu mamy wiosnę :)
UsuńA mi sie te źółte spodnie nie podobaja, w dodatku nogawki nie sa dopasowane , bluzka w kwiaty babcina, dzisiaj w ogóle stylizacja mi się nie podoba
OdpowiedzUsuńmoże kolejna przypadnie Ci do gustu ;)))
UsuńCiekawe połączenie, bardzo optymistyczne;)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńJegginsy - fajna nowomowa;-)
OdpowiedzUsuńŻółty i niebieski to ryzykowne połączenie, zarówno w modzie jak i wnętrzarstwie. Ale u Ciebie, zrównoważone czernią, wyszło bardzo fajnie.
Wywołujesz wiosnę.
bo ja już chcę wiosnę :)
Usuń