Stylizacja z szarą bluzą w połączeniu z mocnym różem na spódniczce i koszuli
W końcu mam dla Was wpis ze stylizacją- po ostatnich komentarzach - przyznaję wam rację, moje włos są w opłakanym stanie - widać to również na tych zdjęciach, ale już poczyniłam zmiany ku lepszemu - niebawem się przekonacie :)
A dzisiaj - stylizacja z szarą bluzą z Little Things, którą już pokazywałam Wam w stylizacji TUTAJ, tym razem połączyłam ją z różową spódniczką i koszulą, którą pokazywałam już w stylizacji TUTAJ. Wiem, że wielu osobom nie podoba się połączenie spódniczki i bluzy, ale dla mnie jest jak najbardziej ok - tym bardziej, że ostatnio bardzo polubiłam się z bluzami i jest ich kilka w mojej szafie :)
Mam na sobie:
szara bluza - Little Things
różowa spódniczka - SH, 5 zł
różowa koszula - SH, 10 zł
płaszcz - loompex.pl, ok.25zł
komin - no name, 5 zł
komin - no name, 5 zł
torebka - Persunmall
kozaki - DeeZee, % 85 zł
kolczyki - iloko.pl
Bluza ze spódniczką - zdecydowanie fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńjedno z moich ulubionych połączeń od pewnego czasu :)
UsuńWyglądasz ślicznie Marcelko :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana :**
Usuńbardzo ładny zestaw! śliczny płaszczyk!
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
dziękuję - a ten płaszczyk towarzyszył mi przez całą zimę :)
UsuńBardzo fajny płaszczyk, mnie akurat podoba się połączenie bluzy ze spódnicą :)
OdpowiedzUsuńja też je bardzo polubiłam :)
UsuńStylizacja super - kolorystyka, fasony, wszystko fajnie.
OdpowiedzUsuńU Ciebie z włosami jeszcze nie jest tak źle. Mi zaczęły wypadać ok. rok po porodzie i musiałam ściąć swoje geste, długie do pasa włosy na krótko.
mi wypadały przez pierwsze 5 miesięcy po porodzie - teraz jest już lepiej - widać nowe włoski, które odrastają, ale to i tak nie zmienia faktu, że strasznie mocno mi się przerzedziły włosy :(
Usuńwspółczuję, że musiałaś ściąć włosy, ja staram się tego za wszelką cenę uniknąć, bo zapuszczałam je dwa lata ....
Polecam gorąco szampon Pharmaceris H-stimupurin (bez obaw, firma Eris nie płaci mi za reklamę;)) Gdy 4 miesiące po porodzie moje włosy zaczęły masowo wypadać, ten szampon poradził sobie z nimi w trzy tygodnie. Teraz mam tak gęste włosy, jak za czasów ciąży:)
UsuńWypadające po porodzie włosy to problem chyba każdej młodej mamy...znam ten ból...mnie pomogła zwykła herbatka ze skrzypu polnego :)
Usuńpozdrawiam,Marysiu :*
Kochane, dziękuję za rady, muszę przyjrzeć się temu szamponowi,
Usuńmam skrzyp w tabletkach, ale nigdzie nie ma informacji czy można go brać podczas karmienia piersią. ..
pozdrawiam :*
Ja akurat nie mogę przekonać się do takiego połączenia choć u kogoś podoba mi się ☺fajnie,że dodalas tą różową koszulę ☺ładna stylizacja, podoba mi się,ze się wybierasz a nie przebierasz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpokazuję zestawy, w których naprawdę chodzę, nie wymyślam nic na siłę :)
Usuńpozdrawiam :*
Śliczna jest ta spódniczka!
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam jeszcze do niej narzutkę z delikatnym nadrukiem, prawdziwe vintage :) może latem pokażę cały zestaw ;)
UsuńPasuje Ci róż:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, kiedyś miałam taką fazę, że wszystko miałam różowe, to było w liceum, nawet sukienkę na studniówkę miałam różową ;)
UsuńZ włosami wcale nie jest tak źle. Naprawdę. Chyba, że komuś chodzi o odrosty. Ale wizualnie mi się podobają , wyglądają na gęste, ładnie się układają. Z wypadaniem po ciąży, chyba każda kobieta się zmagała. Mnie się udało zahamować już ten proces, wypadają, ale w niewielkim stopniu.
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja.
pozdrawiam :)
no u mnie też już jest lepiej, jeśli chodzi o wypadanie, nawet zaczęły odrastać mi nowe :) \pozdrawiam :)
UsuńFajna ta bluza!
OdpowiedzUsuńbardzo ją lubię :)
UsuńMarysiu jedna z fajniejszych Twoich stylizacji!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że nie odezwałam się w sprawie tej ramoneski w kropki, u mnie dzieciaki też ciągle chorowały i zupełnie nie miałam do tego głowy. Jeżeli ciągle ją masz, to daj znać, choć w tym miesiącu krucho z kasą (sama wiesz ile leki kosztują), ale może coś mi się uda wygospodarować.
Co do włosów, to mam podobnie, tzn ścięłam teraz 10cm i jest lepiej. No i z wagą doskonale Cię rozumiem, ale u mnie najgorsze to się zaczęło jak właśnie przestałam karmić- w miesiąc przytyłam 6kg.
Super, że stylizacja Ci się podoba ;)
UsuńTak mam ją jeszcze ;)
I doskonale Cię rozumiem. .
a le mnie przerazilaś z tym, że jak przestałaś karmić, to tyle przytyłaś..
bardzo ładnie połączyłaś spódnicę z tym kołnierzykiem, a bluza nadaje niezobowiązującego charakteru tej stylizacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Uwielbiam połączenie szarości i różu <3
OdpowiedzUsuńJa dopiero się z nim oswajam ;)
UsuńBardzo ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńKolor koszuli i spodniczki wyglada na identyczny. Az myslalam, ze pod spodem masz sukienke.
OdpowiedzUsuńHi hi taka mała ściema ;)
Usuń