Basicowe mini spódniczki - mój must have
O "Hitach z mojej szafy" były już dwa posty - TUTAJ i TUTAJ, dzisiaj kolejny - tym razem o prostych, elastycznych mini spódniczkach, których mam w szafie całkiem sporo i ciągle ich przybywa.
O ile dobrze pamiętam moja przygoda z takimi spódniczkami zaczęła się od czarnej spódniczki z New Yorkera, którą mam w szafie już kilka lat. Sprawdza się zarówno latem - do zwiewnych bluzek, asymetrycznych tunik, jak i zimą - do obszerniejszych swetrów.
Takie spódniczki można kupić w wielu sklepach, moje pochodzą z H&M, New Yorkera, C&A, kilka z SH. Zdecydowanie w H&M można znaleźć je co sezon w różnych kolorach i wzorach, a ceny zaczynają się od 19,99 zł. Sama planuję - przy kolejnej wizycie w tym sklepie - skusić się na jakąś nowość. Poniżej kilka przykładów takich spódniczek z różnych sklepów.
Poszczególne rzeczy dostępne: 1-TUTAJ, 2-TUTAJ, 3-TUTAJ, 4-TUTAJ, 5-TUTAJ, 6-TUTAJ, 7-TUTAJ, 8-TUTAJ, 9-TUTAJ
Takie spódniczki pojawiały się również wiele razy w moich strojach prezentowanych na blogu, oczywiście najczęstszym gościem była moja ulubiona czarna. Wiele stylizacji jest dość starych i teraz niekoniecznie bym się tak ubrała ;)
Co sądzicie o takich spódniczkach? Lubicie je czy wręcz przeciwnie?
Słowa kluczowe / Tagi : hity z mojej szafy blog 2014, stylizacja ze spódniczką tubą, tanie mini spódniczki h&m, Marcelka Fashion and lifestyle blog lifestylowy, kolorowe mini spódnice,
Ta spódniczka z ćwiekami (z nr 4) jest śliczna!
OdpowiedzUsuń:) już jej nie mam
UsuńMimo, że jestem fanką rozkloszowanych spódniczek, to te tez uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńŚwietne są :))
rozkloszowane są u mnie na drugim miejscu :)
Usuńtakie spódniczki pasuję do niemal wszystkiego..;)
OdpowiedzUsuńi to jest w nich najlepsze :)
Usuńi za to je uwielbiam
Faktycznie bardzo uniwersalne są te spódniczki ;)
OdpowiedzUsuńteż lubię takie spódniczki i często kupuję, bo swietnie się dopasowują do figury:) piękna ta barokowa :)
OdpowiedzUsuńSuper są takie "basicowe" rzeczy. Zwłaszcza, dlatego, że można je łączyć zawsze i ze wszystkim - po za tym nigdy się nie nudzą. Dzięki za fajny, inspirujący post. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że post się spodobał :)
UsuńŚliczne spódniczki , pasują do wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńpasują do niemal wszystkiego a na dodatek są mega kobiece rewelacja ja też je uwielbiam
OdpowiedzUsuńsuper! spora kolekcja, bynajmniej dla mnie bo jakoś nie mogę się przekonać do spódniczek, czasami wolę skoczyć w wygodne szorty :)
OdpowiedzUsuńja nie wyobrażam sobie mojej szafy bez dużej ilości spódniczek i sukienek - po prostu je uwielbiam :)
Usuńmam dosłownie jedna taką spódniczke ale bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńFajne są, pasują do wszystkiego :) Ja niestety takie krótkie mogę nosic tylko zima do kryjących rajstop ale ogólnie wolę spodnice od spodni :)
OdpowiedzUsuńno to mamy coś wspólnego - ja też zdecydowanie wolę spódnice od spodni :)
UsuńNiesamowita kolekcja. Spódnice są piękne! ;-)
OdpowiedzUsuńplanuję powiększenie mojej kolekcji ;)
Usuńpodziwiam bo ja w spódniczkach i sukienkach chodzę bardzo mało :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie spódniczki :)
OdpowiedzUsuńChociaż chodzę w nich bardzo rzadko :3
http://nellanellstyle.blogspot.com/
Super spódniczki ja ostatnio też zaczęłam się do nich przekonywać :)
OdpowiedzUsuńmałymi kroczkami zaczynam coraz częściej je kupować :)
Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do mnie :)
Sylwetta
dla mnie są świetnym rozwiązaniem, szczególnie, że czasem jakieś tuniki są na mnie przykrótkie i wtedy takie spódniczki są jak znalazł :))
UsuńUwielbiam takie spódniczki!
OdpowiedzUsuńNiestety,jak poszukuję w sh to zazwyczaj trafiam tylko na czarne! :(
ja z SH mam tą w paski i w kwiaty ;)
Usuńale najczęściej kupuję w H&M - cena 19,99 zł kusi - ciekawa jestem jakie kolory są teraz dostępne, bo w najbliższym czasie wybieram się po jakąś nową :)
Ja nie przepadam za tym fasonem, ale to chyba dlatego, że mam zbyt wąskie biodra, dlatego wolę te rozkloszowane ;)
OdpowiedzUsuńrozkloszowane zajmują u mnie drugie miejsce :))
UsuńMasz figurę wręcz stworzoną do takich spódniczek! :) Ja niestety muszę bardziej uważać, bo nie wszystko, co dopasowane współgra z szerszymi biodrami :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Jeśli masz ochotę na małe rozdanie kosmetyczne- zapraszam do mnie :)
http://mylifeinblond.blogspot.com/2014/03/konkurs.html
Spódniczki są piękne i idealnie pasują jeśli masz figurę klepsydry. Ja muszę się poszerzać w biodrach aby równowaga z ramionami była utrzymana.
OdpowiedzUsuńMoże następny post o spódniczkach trapezowych lub rozkloszowanych ?
Pozdrawiam i zapraszam
www.manufaktura.blogspot.com
fajny pomysł z tym postem o rozkloszowanych spódniczkach, ale po wiosennych porządkach w szafie zostało mi w niej większość spódniczek midi o linii A i chyba takie będę najczęściej nosić tej wiosny :))
Usuńja nienawidzę moich ud i dlatego noszę spódniczki rozkloszowane, ale jak tylko trochę mi zejdzie z ud to planuję zacząć tworzyć kolekcje :D
OdpowiedzUsuń:D
Usuńsuper! uwielbiam spódniczki, nawet mam 3 z przedstawionych w swojej szafie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow - to super :)
UsuńIle cudownych spódniczek <3
OdpowiedzUsuńdo takich spódniczek to trzeba mieć figurę, na Tobie to świetnie wygląda, jakbym ja takie nosiła wyglądałoby to komicznie.
OdpowiedzUsuńŚwietne spódniczki.
OdpowiedzUsuńU mnie ten kroj nie za dobrze sie sprawdza, ale mam calkiem pokazy zestaw rozkloszowanych spodniczek:)
OdpowiedzUsuń