GlossyBox styczeń 2014 - zawartość pudełka
Dzisiaj będzie trochę o zawartości styczniowego Glossy Box, pudełko całkiem ok i aż 3 pełnowartościowe produkty. Szczerze mówiąc to z niecierpliwością czekam już na lutowe Glossy Box in Love, które kusi różowym pudełkiem w usta.
Zapraszam do zapoznania się z zawartością pudełka.
1. BENEFIT COSMETICS The POREfessional - baza pod makijaż zmniejszająca widoczność porów
- próbka 3 ml, pełnowartościowy produkt 22 ml kosztuje 149 zł
- czytałam bardzo wiele pozytywnych opinii o tym produkcie, po wypróbowaniu na dłoni stwierdzam, że faktycznie idealnie wygładza - ale cena skutecznie mnie odstrasza...
- produkt pełnowartościowy 5 g o wartości ok. 15 zł
- mój ulubieniec z tego pudełka, serum jest idealne, chroni usta i pięknie pachnie
3. LIRENE Balsam do ciała Golden Charm
- próbka 75 ml - produkt pełnowartościowy 200 ml kosztuje 16,99 zł
- ładnie pachnie, ale efekt "magii złota" na skórze jest bardzo słaby - praktycznie niewidoczny, jeśli już stosuję taki balsam, to chciałabym, aby efekt był wyraźny....
4. PANTENE PRO-V Nature Fusion Oil Therapy
- produkt pełnowartościowy 100 ml o wartości 21,99 zł
- dawno nie miałam żadnego produktu do włosów z Pantene Pro-V, dlatego też z miłą chęcią wypróbuję ten produkt, swoją drogą produkty do włosów zawsze mi się przydają i zawsze mnie cieszą
5. 100% SPA BY KARMAMEJU YASUMI Konjac Sponge Natural - gąbka do mycia twarzy
- produkt pełnowartościowy o wartości ok. 40 zł
- ten produkt totalnie mnie zaskoczył, jak tylko rozpakowałam to pudełko to go wypróbowałam, dziwna gąbka - twarda jak kamień, po namoczeniu w wodzie robi się miękka i należy nią myć twarz, ja super efektów nie zauważyłam, ale użyłam jej dopiero kilka razy..
Co sądzicie o zawartości styczniowego GlossyBox?
Słowa kluczowe: GlossyBox styczeń 2014 blog, BENEFIT COSMETICS The POREfessional baza pod makijaż zmniejszająca widoczność porów, REGENERUM regeneracyjne serum do ust, LIRENE Balsam do ciała Golden Charm , miniaturki kosmetyków, PANTENE PRO-V Nature Fusion Oil Therapy, opinia o Glossy Box blog, 100% SPA BY KARMAMEJU YASUMI Konjac Sponge Natural - gąbka do mycia twarzy, blog modowo-kosmetyczny, Marcelka Fashion and lifestyle blog lifestylowy, najlepsze boxy z kosmetykami ,
Więcej o...
o Grudniowym GlossyBox oraz o GlossyBox Gwiazdkowy Prezent przeczytacie tutaj - KLIK
o Listopadowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIKo Październikowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIKo Wrześniowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIKo Sierpniowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIKo Lipcowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIKo Czerwcowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIKo Majowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIKo Kwietniowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIK
o Marcowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIK
o Lutowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIK
o Styczniowym Grudniowym Listopadowym i złotym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIK
o Październikowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIK
o Wrześniowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIK
a tutaj było małe zestawienie i podsumowanie moich pudełek z kosmetykami z wcześniejszych miesięcy - KLIK
podobno gąbeczka jest fajna :)
OdpowiedzUsuńto kolejny " dziwny" produkt od yasumi ;)
Usuńna razie wyrabiam sobie o nim zdanie
widzę zawartość w miarę udana, może i ja kiedyś skuszę się na jedno z pudełek, choć na razie muszę zużyć to co mam - o zgrozo, kiedy to będzie :)!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post i pozdrawiam www.likemywholefashion.blogspot.com :)
Ja staram się nie kupować nowych kosmetyków - bazuję na tym co mam i na tym co dostaję z glossybox ;)
Usuńten cudowny balsam Lirene mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie wolę olejek z pat&rub - daj piękny efekt
UsuńCałkiem ciekawy w tym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się olejek do włosów. Choć z tej linii spray chroniący przed ciepłem u mnie się nie sprawdził.
I to regenerum reklamuja tak, może faktycznie warto wyprobówać? :)
ja nie miałam jeszcze nic z tej linii, dlatego olejek z miłą chęcią wypróbuję :)
Usuńdla mnie to serum z regenerum jest rewelacyjne i już zostało moim ulubieńcem
No i chyba pierwszy raz od zeszłego roku sie skuszę....
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtylko teraz to już można wykupić lutową edycję, te już chyba są wyprzedane...
swoja drogą ja nie mogę się już doczekać co będzie w lutowym pudełku, bo jest reklamowane jako glossy in love...
Najbardziej zaciekawiło mnie serum do ust i ten produkt do włosów z Pantene Pro-V
OdpowiedzUsuńjest cudowny:)
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki! :) Też chcę ShinyBox... :<
OdpowiedzUsuńtylko, że to jest GlossyBox...
Usuńjestem bardzo ciekawa tej bazy! :)
OdpowiedzUsuńwydaje się być świetna - zostawiłam ją sobie na jakieś wyjście, bo próbeczka strasznie mała...
Usuńuwielbiam takie gabeczki do scierania glinek z buzi, fajna zawartosw tymmiesiacu :D
OdpowiedzUsuńnie miałam niczego z tych rzeczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo fajna zawartość
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie PANTENE Pro-v Nature Fusion Oil Therapy
Pozdrawiam cieplutko :)
Zawartość polskiej edyzcji znacznie ciekawsza od angielskie. Do mnie nie dotarlo jeszcze pudełeczko z poprzedniego miesiąca, kontaktowalam się z glossybox i podobno idzie do mnie... ciekawe... czekam i czekam a tu już mamt luty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo to faktycznie - trochę przesadzili...
Usuńja już z niecierpliwością czekam na lutowe pudełko ;)
bardzo ciekawi mnie ta walentynkowa edycja