Listopadowe Shiny Box by Dee Zee

Boxy, pudełka z kosmetykami - Shiny Box Listopad 2013


Jeśli czytacie mojego bloga, to wiecie, że jestem wierną fanką Glossy Box, (o ostatnim pudełku pisałam TUTAJ), natomiast jego konkurencję, czyli Shiny Box zamawiam dość sporadycznie (o moim ostatnim czerwcowym Shiny Box pisałam TUTAJ).


Na listopadowe Shiny Box by Dee Zee skusiłam się między innymi dlatego, że ciekawiła mnie kooperacja Shiny Box z Dee Zee, do tego niektóre boxy były podwójne - oprócz listopadowego Shiny Box dostałam jeszcze pudełko z jednej z poprzednich edycji Shiny Box.

Zawartość listopadowego Shiny Box - wszystkie produkty to produkty pełnowymiarowe.


1. LA ROSA Mineralny cień do powiek
- produkt 3g o wartości 25zł
- zazwyczaj używam jasnych cieni do oczu, tutaj trafił mi się ciemny, ale jestem z tego faktu zadowolona, gdyż wykorzystam ten cień do makijaży wieczorowych, na jakieś wyjście, gdzie zazwyczaj maluję się mocniej niż zwykle


2. LA ROSA lakier do paznokci
- pojemność 10ml- o wartości 18zł
- nie przypominam sobie czy miałam już lakier z tej firmy, ale w każdym bądź razie kolor ma bardzo ładny- idealny na jesień


3. MARIZA Matujący puder ryżowy
- pojemność 5g- o wartości 18zł
- pudrów z Marizy używam już od jakiegoś czasu i bardzo je sobie chwalę, idealnie wykańczają makijaż i sprawiają, że jest on bardzo trwały
- pudru ryżowego z Marizy nie miałam dotychczas w swojej kosmetyczce, ale bardzo się cieszę, że znalazł się w tym pudełku z kosmetykami, gdyż mój obecny puder, którego używałam latem jest teraz troszkę za ciemny jak dla mnie.


4. BINGOSPA Maska do twarzy ze 100% olejkiem migdałowym
- pojemność 120g- o wartości 12zł
- o kosmetykach BINGOSPA wiele słyszałam, czytałam na blogach, itd., ale sama jeszcze nigdy nic od nich nie miałam i nie używałam
- mam nadzieję, że w użytkowaniu będzie łatwa i przyjemna


5. AA BODY CARE PROGRAM Balsam do ciała
- pojemność 250ml o wartości 24zł
- produktu nie znam, ale balsam zawsze się przyda, szczególnie w sezonie jesienno - zimowym


Podsumowując:
- listopadowe Shiny Box jest dość ciekawe, ja najbardziej jestem zadowolona z matującego pudru ryżowego Mariza oraz maski do twarzy BINGOSPA - będą to produkty, które w pierwszej kolejności użyję
- balsam do ciała AA BODY CARE PROGRAM poczeka na swoją kolej, bo trochę balsamów mam
- cień do powiek LA ROSA wypróbuję przy jakimś najbliższym wyjściu, a lakier, gdy uznam, że pasuje mi do jakiegoś stroju
- jestem bardzo zadowolona, bo trafiło mi się bonusowe pudełko – dostałam drugie pudełko gratis


ShinyBox można kupić za 49 zł lub wymienić za 100pkt uzyskanych z poleceń, ankiet, itp. – jeśli jesteście zainteresowani – zapraszam do skorzystania z mojego polecenia TUTAJ.

Co sądzicie o zawartości tego pudełka z kosmetykami?


Komentarze

  1. Ciekawa jestem kosmetyków Bingo Spa, napiszesz coś o tej masce jak już ją wypróbujesz? Dzięki za odp na facebooku odnośnie rzeczy Romwe, zastanawiam się nad kupnem kurtki tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się napisać, maseczkę mam już w łazience i czeka na użycie :)
      co do kurtek z ROMWE to mam takie zdanie, że są całkiem ok, ale istnieje obawa, że gdy przyjdzie zima - mogą okazać się zbyt cienkie... są idealne na jesień/cieplejszą zimę, przy dużych mrozach może być problem..

      Usuń
  2. Przyznam, że zawartość pudełka jest bardzo kusząca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. OO Jeszcze o takim pudełku nie słyszałam :))) Fajna zawartość!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. one wystartowały trochę po glossybox i pierwsze były darmowe, wystarczyło, że ktoś zapisał się na ich stronie z Twojego polecenia i już zbierałaś punkty i wymieniałaś je na pudełka, potem to zmienili i było trzeba bardziej walczyć o te punkty, teraz są one za polecenie subskrypcji znajomemu lub za dodanie opinii o pudełku, nie mniej jednak co jakiś czas trochę mi się tych punktów uzbiera i właśnie zamówiłam sobie grudniowe pudełko za punkty :)

      Usuń
  4. W sumie to może BINGOSPA i puder ryżowy a reszta całkiem nie dla mnie, Zrezygnowałam już z zakupu tych pudełek (Glossy box tez)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jakoś ciągle zamawiam, glossybox zawsze, a shinybox sporadycznie...

      Usuń
  5. A na czym polegała współpraca ShinyBox z DeeZee w tym przypadku?

    Medb

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapomniałam o tym napisać... :(
      ta współpraca tak naprawdę polega tylko na tym, że pudełko ma napis shinybox by dee zee i w pudełku była ulotka i kupon rabatowy do DeeZee, gdzieś posiałam już ten kupon, ale chyba był na 15% lub 20 % także szału nie było, bo DeeZee ciągle robi takie promocje na Fb lub w mailingu,...
      to po prostu miało zachęcić do kupna pudełka - skutecznie, jak widać, ale troszkę to taki oszukane,...

      Usuń
  6. Super! Ja jestem mega ciekawa tego pudru ryżowego :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze go nie używałam, ale mam już pudry z Marizy i są to jedne z lepszych, jakie miałam, także myślę, że z tego też będę zadowolona :)

      Usuń
  7. La Rossa kusi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) mnie też ciekawi, bo to moja pierwsza styczność z tymi produktami

      Usuń
  8. Ciekawa zawartość. Lakier bardzo mi się podoba! :) Na pewno przyda Ci się na nadchodzące święta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak myślę, idealnie pasuje mi do mojej koronkowej bluzeczki :)

      Usuń
  9. Piękny cień do powiek, bardzo lubię mineralne kosmetyki:)

    OdpowiedzUsuń
  10. maska z olejem winogronowym brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. o pudrze ryżowych chętnie poczytam :)

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. - ta maska może się sprawdzić; puder ryżowy również, ładny kolor cienia i lakieru :)
    w sumie - nie jest źle ;)
    Pzdr. ;)
    Kaśka



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie :)
      ja jestem zadowolona :)
      już nie mogę się doczekać grudniowego pudełka :)
      pozdrawiam

      Usuń
  13. Ciągle słyszę o boxach, a do tej pory jeszcze nie zamówiłam żadnego. Zawartość Twojego jest w porządku, maska i puder ryżowy szczególnie. Rozumiem, że zamawiając boxa, nie wiem co będzie w środku i kupuję kota w worku... Cóż, jak kosmetyki się nie spodobają, można zawsze komuś podarować. Uwaga - otagowalam Cię, może się zdecydujesz przejąć pałeczkę? Tag o Mikołaju i prezentach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem boxo maniaczką, co zresztą widać :)
      uwielbiam zamawiać te boksy, to właśnie na tym polega, że nie wiesz co będzie w środku, to taka niespodzianka i zaskoczenie, ale daje to też możliwość wypróbowania bardzo dużej ilości różnych kosmetyków, których samemu by się nie kupiło...
      miałam napisać post na mikołajki, ale się nie udało....

      Usuń
  14. Fajny zestaw, ale pudełko jakieś takie brzydkie ;) Chyba pozostanę fanką Glossy, ostatnio mnie tak zachwycił, że ciężko będzie mnie od niego odciągnąć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie na pierwszym miejscu cały czas jest glossybox, to zdecydowanie moje ulubione pudełko, którego nie potrafię nie zamówić, a shinybox zamawiam sporadycznie - jak mnie skusi :)

      Usuń

Prześlij komentarz

instagram @lifebymarcelka