GlossyBox czerwiec 2013 - moje pudełka z kosmetykami

Czerwcowe GlossyBox - co zawiera, czy było warto zamówić to pudełko z kosmetykami?

Z moich ostatnich dwóch pudełek GlossyBox byłam średnio zadowolona, jakoś zawartość mnie nie zachwycała, produkty były "średnie", itd. Jednak pomimo tego zdecydowałam się na wykupienie kolejnego pakietu, miałam trochę punktów za polecenie GlossyBox, które wymieniłam, trochę dopłaciłam i mam kolejne GlossyBox.

Czerwcowe GlossyBox zachwyciło mnie swoją zawartością - produkty idealnie wpasowały się w moje potrzeby i w moje upodobania kosmetyczne. Więcej o zawartości czerwcowego GlossyBox dowiecie się w dalszej części postu.

     Czerwcowe GlossyBox zawiera:

 1. BATISTE Suchy szampon o zapachu Tropical

- miniaturka - pełny produkt 15,90 zł za 200 ml 

- produkt ten jest mi znany, pojawił się już w grudniowym GlossyBox (więcej TUTAJ) i wtedy mnie zachwycił

- dla mnie jest to zdecydowanie jeden z najlepszych suchych szamponów do włosów, jakie miałam, do tego jego cena jest przystępna

2. JELLY PONG PONG Kredka do oczu 2 w 1

- pełnowartościowy produkt - ok. 55 zł za 2,8g

- już ją wypróbowałam i muszę przyznać, że rzeczywiście jest bardzo wygodna w użyciu, a przy tym trwała

- produktami JELLY PONG PONG jestem zachwycona od czasu marcowego GlossyBox (więcej TUTAJ), kiedy to otrzymałam błyszczyk w kredce tej marki - jest moim ulubionym, cały czas noszę go w torebce i bardzo często używam

3. PAT&RUB Olejek rozświetlający

- miniaturka 30 ml - pełny produkt 100 ml - 89 zł 

- produkt ten jest mi bardzo dobrze znany, gdyż mam jego pełnowartościową wersję

- po nałożeniu na skórę daje fajną poświatę

- ja używam tego olejku najczęściej na nogach, szczególnie, gdy zakładam szorty czy mini spódniczkę

- pomimo tego, że mam pełnowartościowy produkt, który jest w szklanej buteleczce, to z tej miniaturki jestem bardzo zadowolona - poręczne plastikowe opakowanie, które już znalazło swoje miejsce w mojej torebce

- największą zaletą tego olejku jest to, że nie zostawia tłustej warstwy na skórze, tylko bardzo szybko się wchłania

4. FIGS&ROUGE Balsam do ust Coco Rose

- pełnowartościowy produkt - 12,5 ml za ok. 25 zł 

- piękne opakowanie 

- ładny zapach

- kolor jak dla mnie idealny

- produkt trafiony - już ma stałe miejsce w mojej torebce :)

5. EMITR MAKE-UP Zalotka

- pełny produkt - 100 zł

- z tego produktu jestem najmniej zadowolona, żeby nie powiedzieć, że wcale... 

- próbowałam jej używać i nie umiem

- zalotka to nie dla mnie - chyba będzie leżała bezużytecznie...

Podsumowując:

Czerwcowe GlossyBox zawierało produkty, które już znałam, ale jest to jedno z najlepszych pudełek, jakie miałam. Suchy szampon to produkt, który zawsze się przyda w awaryjnej sytuacji. Czarnej kredki używam w codziennym makijażu. Olejek rozświetlający - idealny na lato, razem z balsamem do ust znalazły już stałe miejsce w mojej torebce. Jedyny produkt, który mi nie podpasował to zalotka - nie umiem jej używać i raczej się nie nauczę....

Więcej o... 

o Majowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIK

o Kwietniowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIK
o Marcowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIK
o Lutowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIK
o Styczniowym Grudniowym Listopadowym i złotym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIK
o Październikowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIK
o Wrześniowym GlossyBox przeczytacie tutaj - KLIK
a tutaj było małe zestawienie i podsumowanie moich pudełek z kosmetykami z wcześniejszych miesięcy - KLIK

 Co sądzicie o zawartości tego GlossyBox?
Miałyście okazje któreś z tych kosmetyków wypróbować?