Latarnia Morska ROZEWIE - kartka z wakacji - pobyt nad morzem
Jak dobrze wiecie w październiku - choć wydaje mi się, że było to już tak dawno temu - byłam na krótkim wypoczynku nad morzem. Bardzo lubię latarnie morskie - te miejsca mają swoją historię, klimat, pewną tajemnicę... Tym razem udało nam się odwiedzić Latarnię Morską Rozewie, położoną w miejscowości o tej nazwie, kawałek za Władysławowem, gdzie byliśmy na urlopie w zeszłym roku, tuż przed Jastrzębią Górą, gdzie byliśmy ostatnio.
Latarnia Morska Rozewie
- Adres: Rozewie, ul. Leona Wzorka 1
- Bilety: normalny 8 zł, ulgowy zł
- Godziny otwarcia: maj, czerwiec, wrzesień - 10.00–14.00 i 15.00-18.00, lipiec, sierpień - 9.00-19.00
- jest najstarszą latarnią w Polsce
- w jej wnętrzu znajduje się Muzeum Latarni Morskich
Tak było ostatnio, nie mniej jednak cały czas mnie kusi Trójmiasto - nocleg blisko morza Gdynia to jest to, co z pewnością by mi się podobało. Poza tym wiele atrakcji do poznania i piękna plaża, która kusi najbardziej. Zazwyczaj wybieram jakieś pensjonaty i hotele, ale muszę się przyznać,
że od pewnego czasu zastanawiam się nad inną opcją - może warto postawić
na dopiero co odremontowany hostel w Gdyni mieszczący się powojennej
willi jak choćby http://greenhousehostel.pl/
Ja już tęsknię za morzem i chętnie znów bym się tam wybrała ...
Moskwa jest piękna! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie :)
Ja kocham latarnie morskie :D
OdpowiedzUsuńDostaję fioła, jak jakaś jest w pobliżu miejscowości, w jakiej spędzam wakacje, a możliwości czasowe uniemożliwiają mi wejście na nią :D
ta w Rozewiu jest bardzo ładna, ale szkoda, że widok z niej zasłaniają drzewa ;(
najlepszy widok jest chyba z latarni w Świnoujściu, chociaż Gdańsk - Nowy Port też super :D
tych, z których jest najlepszy widok jeszcze nie odwiedziłam...
UsuńW tym roku nie byłam nigdzie, może za rok się wybiore na wakacje :) fajna relacja :)
OdpowiedzUsuńo super !!!
OdpowiedzUsuńVery very interesting post <3 Thanks for sharing
OdpowiedzUsuńciekawe miejsce, z chęcią bym zobaczyła, aczkolwiek mam trochę daleko i taka wyprawa jest dla mnie sporym przedsięwzięciem :P
OdpowiedzUsuńabstrahując od tematu, któremu poświęcony jest ten post- piękny płaszczyk!
pozdrawiam
http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/
ja na szczęście mam bardzo dobry dojazd nad morze - jakieś 3 godzinki drogi i jestem na miejscu...
Usuńswietny post,cudne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńCiekawe miejsce :) Lubię zwiedzać takie charakterystyczne elementy architektury danego miasta :) Pozdrawiam i zapraszam!
OdpowiedzUsuńja też
UsuńMnie latarnie morskie kojarzą się tylko z potwornym wiatrem.
OdpowiedzUsuńnie zawsze jest tak źle...
Usuńbardzo ładne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńW tym roku podczas urlopu zakochałam się w Helu, niby nic nadzwyczajnego, małe miasteczko, a jednak ma w sobie to coś co mnie urzekło:) Całkiem ładny widok z tej latarni, nie byłam jeszcze w Rozewiu, ale wszystko przede mną ;)
OdpowiedzUsuńNa Helu byłam na moment podczas tego wyjazdu i rok temu, ale jakoś nie urzekł mnie....
Usuń